10 tys. żołnierzy gotowych walczyć z powodzią
- W związku z zagrożeniem powodziowym wojsko dwukrotnie zwiększyło liczbę żołnierzy gotowych do działania; z około 4,3 do blisko 10 tysięcy - poinformował szef Ministerstw Obrony Narodowej Bogdan Klich. Zapewnił też, że przygotowano więcej sprzętu i pojazdów.
- To zasób, który pozwoli na zabezpieczenie potrzeb Polaków, gdyby doszło nawet do najbardziej niekorzystnego scenariusza - ocenił minister, który wizytował 2. Mazowiecką Brygadę Saperów w Kazuniu.
- Wojsko jest gotowe do niszczenia zatorów lodowych, przywracania drożności szlaków komunikacyjnych, odbudowy infrastruktury drogowej i mostowej oraz naprawiania wałów przeciwpowodziowych. Żołnierze są też przygotowani do ewakuowania ludności oraz zabezpieczania majątku i mienia - zapewnił Klich.
- Mamy nadzieję, że poza ewentualnymi lokalnymi podtopieniami nie dojdzie do żadnego większego zagrożenia, ale wojsko jest przygotowane na każdy ewentualny scenariusz - powiedział minister. Przypomniał, że od początku stycznia w stan gotowości zostały postawione wojska inżynieryjne oraz inne jednostki mające na wyposażeniu sprzęt i pojazdy przydatne w przypadku powodzi.
Do minimalizowania ryzyka powodzi i zwalczania jej skutków przygotowani są także strażacy. Władze samorządowe - szczególnie z terenów zagrożonych podtopieniami - przypominają mieszkańcom, jak przygotować się na wypadek powodzi. Wśród zaleceń jest m.in. zgromadzenie zapasów czystej wody i niepsującej się żywności, a także przygotowanie apteczki, latarek, świec, koców, śpiworów, ciepłej odzieży, nieprzemakalnego obuwia oraz radia na baterie.