Trwa ładowanie...
d4hqskx
23-03-2010 13:20

10 tys. euro dla ofiary molestowania w ambasadzie

Umorzenie przez litewskie sądy sprawy zwolnienia byłej recepcjonistki z pracy w ambasadzie polskiej w Wilnie stanowi naruszenie prawa do sądu - uznał Trybunał w Strasburgu i zasądził na rzecz kobiety 10 tys. euro od Litwy.

d4hqskx
d4hqskx

Sprawę rozpatrywała Wielka Izba Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Wyrok w tej sprawie został ogłoszony we wtorek na stronie internetowej.

Obywatelka Litwy Alicja Cudak była zatrudniona w ambasadzie polskiej od 1 listopada 1997 roku. W 1999 roku złożyła skargę do pełnomocnika ds. równego traktowania, twierdząc, że była molestowana seksualnie przez kolegę z pracy, członka korpusu dyplomatycznego. Pełnomocnik potwierdził wówczas, po przeprowadzonym dochodzeniu, że rzeczywiście była ona ofiarą molestowania seksualnego.

Kobieta - jak podaje Trybunał w Strasburgu - z powodu napięcia, jakie było w jej pracy, zachorowała. Od 1 września 1999 roku do 29 października 1999 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim. Po powrocie z niego kilkakrotnie nie pozwolono jej wejść do budynku ambasady.

Kobieta wystosowała w tej sprawie list do ambasadora Polski w Wilnie. W grudniu otrzymała odpowiedź, że jej umowa o pracę została rozwiązana, gdyż w dniach 22-29 listopada nie przyszła do pracy.

d4hqskx

Kobieta złożyła więc pozew, domagając się rekompensaty za zwolnienie. Polskie ministerstwo spraw zagranicznych wydało notę, w której zaznaczyło, że nie podlega jurysdykcji litewskich sądów. W sierpniu 2000 roku sąd w Wilnie umorzył postępowanie, gdyż - jak zaznaczy - nie miał podstaw do wydania wyroku.

Sąd apelacyjny podtrzymał tę decyzję, podobnie - jak rok później Sąd Najwyższy. Cudak złożyła więc skargę do Trybunału w Strasburgu, twierdząc, że została pozbawiona prawa do sądu, gwarantowanego przez art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. W 2009 roku sprawa została przedstawiona do rozpatrzenia Wielkiej Izbie i była rozpatrywana w poszerzonym składzie sędziowskim - tj. przez 17 sędziów.

Trybunał w Strasburgu przyznał, że personel ambasady chroniony jest immunitetem dyplomatycznym; zaznaczył jednakże, że była recepcjonistka nie podlegała temu immunitetowi. Nie pełniła żadnych funkcji związanych z reprezentowaniem polskiego rządu. Natomiast twierdzenie, że mogła mieć dostęp do pewnych dokumentów czy poufnych rozmów telefonicznych, nie jest wystarczające.

Natomiast - jak zaznaczył Trybunał - zwolnienie Cudak i wszczęcie drogi sądowej miało miejsce po ustaleniu przez litewskiego pełnomocnika ds. równego traktowania, że doszło do molestowania seksualnego. To zaś z trudem mogłoby być postrzegane jako podważające polskie interesy bezpieczeństwa.

Trybunał zasądził na rzecz kobiety 10 tys. euro tytułem zadośćuczynienia od państwa litewskiego.

d4hqskx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4hqskx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj