10 miesięcy w zawieszeniu za nakłonienie do aborcji
Na 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na trzy lata skazał Sąd Okręgowy w Kaliszu 30-letniego mieszkańca tej miejscowości za nakłonienie żony do aborcji. Mężczyźnie groziło do trzech lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
05.03.2004 | aktual.: 05.03.2004 17:11
"Oskarżony poddał się dobrowolnie karze i nie zaszła potrzeba przeprowadzenia postępowania dowodowego. Prokurator przystał na zaproponowaną karę, a sąd ją wymierzył" - powiedział rzecznik prasowy kaliskiego sądu Henryk Haak.
Do zdarzenia doszło rok temu. Mężczyzna odpowiadał przed sądem nie tylko za nakłanianie żony do aborcji, ale również za pomocnictwo w usunięciu ciąży, bowiem dowiózł żonę na zabieg i obiecał go sfinansować. W następstwie zabiegu kobieta doznała licznych powikłań i trafiła do szpitala.
W śledztwie ustalono, że zabieg przeprowadziła lekarka-ginekolog. Jej proces rozpoczął się w połowie lutego.
Natomiast nie poniesie odpowiedzialności przed sądem kobieta poddana aborcji. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak podkreślił, że za usunięcie ciąży odpowiada osoba, która do tego doprowadziła, oraz osoby pomagające w tym lub nakłaniające do popełnienia takiego przestępstwa.
