Polska10-latka uwięziona przez babcię

10‑latka uwięziona przez babcię

58-letnia białostoczanka jest podejrzana o to, że przez półtora roku więziła w mieszkaniu swoją 10-letnią wnuczkę. Dziewczynka nie tylko nie chodziła do szkoły, nie mogła też z nikim się kontaktować.

04.04.2006 | aktual.: 04.04.2006 20:51

Zamieszkała z babcią, gdy rozstali się jej rodzice. Miała wówczas 2,5 roku. 5 lat później sąd ostatecznie orzekł o rozwodzie małżonków, powierzając władzę rodzicielską obojgu rodzicom, ustalając jednak, że dziecko będzie mieszkać z ojcem. Ten jednak bezskutecznie starał się odzyskać córkę od teściowej. Kobieta nikogo nie wpuszczała do mieszkania, nie pozwalała też z niego wychodzić dziewczynce.

W lipcu ubiegłego roku do mieszkania podejrzanej przyszli funkcjonariusze policji oraz kuratorzy sądowi. Ponieważ kobieta nie chciała ich wpuścić, wybili szybę w drzwiach balkonowych i tak udało im się wejść do mieszkania.

Dziewczynkę znaleźli ukrytą w toalecie. Była brudna i zaniedbana. Odwieźli ją do Domu Dziecka, skąd jeszcze tego samego dnia podejrzana porwała wnuczkę. Ponownie kobietę udało się zatrzymać kolejnego dnia. Badania biegłych psychiatrów wykazały u niej chorobę psychiczną, wymagającą leczenia w warunkach szpitalnych. Dlatego prokuratura zwróciła się do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania przeciwko podejrzanej i umieszczenie jej w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)