10 lat więzienia za spowodowanie po pijanemu śmiertelnego wypadku
Na 10 lat pozbawienia wolności i dożywotnią
utratę prawa jazdy skazał Sąd Rejonowy w Myślenicach
kierowcę, który prowadząc samochód po pijanemu i bez prawa jazdy
spowodował wypadek, zabijając 16-letniego chłopca.
Oskarżony Zbigniew P. przed sądem przyznał się do winy, zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze i złożył wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania przewodu sądowego. Sąd przychylił się do tego wniosku i wydał uzgodniony z prokuraturą wyrok.
"Negocjacje dotyczyły tylko wymiaru kary. Początkowo prokuratura domagała się 11 lat pozbawienia wolności. Dożywotni zakaz prawa jazdy nie podlegał negocjacji" - powiedział PAP prokurator rejonowy w Myślenicach, Jacek Wygoda.
Sprawa dotyczy 49-mieszkańca Jawornika koło Myślenic, Zbigniewa P., któremu już wcześniej odebrano prawo jazdy za jazdę po pijanemu. 31 sierpnia ubiegłego roku w Jaworniku, jadąc z nadmierną prędkością samochodem i mając prawie dwa promile alkoholu we krwi, zjechał on na lewą stronę jezdni i zabił idącego chodnikiem chłopca.
Jak podawał kierowca, do wypadku doszło, ponieważ przed samochód wbiegło mu małe dziecko i z tego powodu zjechał na pobocze.
Zdaniem prokuratury, wersja ta nie znajdowała żadnego potwierdzenia w materiale dowodowym. Jak wyliczył biegły, w miejscu z ograniczeniem prędkości do 50 km na godzinę, Zbigniew P. jechał z prędkością 90-100 km.
Wyrok nie jest prawomocny.