10 lat odnowy zabytków Krakowa pod patronatem prezydenta RP
Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa podziękuje dziś Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, prezydentowi RP za sprzyjanie ratowaniu skarbów miasta. Odbędzie się to podczas posiedzenia SKOZK w sali obrad rady miasta.
SKOZK ma za co dziękować. Zasadniczym źródłem zasilającym Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa od początku lat 90. są dotacje z budżetu Kancelarii Prezydenta RP zatwierdzane przez parlament w ramach budżetu państwa. Stanowią one ponad 95 proc. wysokości funduszu. Zbliżone kwoty na restaurowanie krakowskich zabytków wydawane są przez ich właścicieli. W ten sposób nakłady na odnowę zabytków Krakowa są podwojone.
- Szliśmy razem - mówił o prezydencie Kwaśniewskim, w rocznicę dwudziestolecia SKOZK-u w 1998 roku, kardynał Franciszek Macharski. - To było prawdziwe partnerstwo w imię tego, co kryje przeszłość, co kryje dziś, co wiąże się z przyszłością. Główna realizacja konserwatorska minionego dziesięciolecia to Wawel. Prace objęły całokształt architektury z zagrożoną przez zanieczyszczenia kamieniarką, pokryciami dachów i hełmów oraz katedrą. Wydarzeniem na europejską skalę są m.in. prowadzone obecnie prace w kaplicy Stefana Batorego. Finansowanie tych zadań w 50 proc. pochodzi z NFRZK.
Dzięki dofinansowaniu z funduszu, prowadzone były i są prace w historycznym centrum miasta, zarówno w zespołach architektury sakralnej, jak i w zespołach budowli uniwersyteckich oraz średniowiecznych fortyfikacji miejskich. Realizacja opracowanego przez SKOZK programu prac konserwatorskich w Krakowie na lata 2004-2010 wymagać będzie ok. 4 mld zł. Środki przyznawane z narodowego funduszu na ratowanie zabytków Krakowa winny być więc do 2010 r. utrzymane na poziomie co najmniej 30 mln zł rocznie.
Zdaniem Bogusława Krasnowolskiego, wiceprzewodniczącego SKOZK, działalność komitetu, wktórej szczególne znaczenie miało ostatnie 10-lecie, przyczyniła się do zasadniczej zmiany obrazu miasta. To efekt powiązania dużych środków finansowych, zapewnianych od lat przez Kancelarię Prezydenta RP z właściwym gospodarowaniem tymi środkami. Wieloletnie prace konserwatorskie zahamowały proces degradacji zespołów zabytkowych Krakowa, który nasilał się od II wojny światowej. Obraz zaniedbanego Krakowa, straszący mieszkańców i przyjezdnych jeszcze przed 20 laty, zmienił się nie do poznania. Jednak dzisiejsze osiągnięcia nie mają charakteru stałego i ostatecznego. Trzeba je kontynuować.
Agata Agaciak