1,5 raza wokół Ziemi bez lądowania
Ekscentryczny milioner
Steve Fossett ma wystartować we wtorek o świcie czasu
miejscowego z Przylądka Canaveral, na Florydzie, eksperymentalnym
samolotem GlobalFlyer, którym chce pobić rekord długości lotu
jakimkolwiek statkiem powietrznym, bez lądowania.
Fossett zamierza w ciągu 80 godzin przebyć odległość 41.841 km,
co będzie wymagało okrążenia globu ziemskiego ok. 1,5 raza.
07.02.2006 | aktual.: 07.02.2006 06:38
Trasa lotu wiedzie z Florydy nad Atlantykiem, Afryką, Arabią Saudyjską, Indiami, Chinami, Japonią, Oceanem Spokojnym, Meksykiem, Stanami Zjednoczonymi i ponownie Atlantykiem. Lądowanie przewidziane jest na międzynarodowym lotnisku Kent, pod Londynem.
Jeżeli Fossett dokona tego wyczynu, pobije obecny rekord długości lotu o 1.126 km, który został ustanowiony w 1986 przez Dicka Rutana i Jeannę Yeager na ich samolocie Voyager.
Fossett chce też pobić rekord długości trasy pokonanej balonem, ustanowiony w 1999 r,. przez Briana Jonesa i Bertranda Piccarda.
Robię to dla osobistej satysfakcji, aby osiągnąć coś co jest trudne do osiągnięcia i co wymaga ode mnie sięgnięcia kresu moich możliwości - powiedział Fossett.
Samolot GlobalFlyer, który z pełnym obciążeniem waży ponad 11 ton, ma skrzydła o długości równej 11-piętrowemu budynkowi.
Fossett zdecydował się na start z Przylądka Canaveral ponieważ maszyna wymaga bardzo długiego pasa startowego, takiego jaki zbudowano tam dla lądujących wahadłowców. Ma on długość 4.572 metry.