Zamach w Tunezji. Zaatakowano hotel w kurorcie w Port El Kantaoui
Co najmniej 27 osób zginęło na plaży w tunezyjskim mieście Susa (Sousse), ostrzelanej przez dwóch napastników. Wśród ofiar są zagraniczni turyści - informuje MSW Tunezji.
26.06.2015 | aktual.: 26.06.2015 16:10
Według najnowszych doniesień napastnicy otworzyli ogień do plażowiczów w pobliżu hoteli Soviva i Imperial Marhaba. Rzecznik tunezyjskiego MSW Mohammed Ali Arui powiedział, że siły bezpieczeństwa zareagowały natychmiast, zabijając jednego z napastników. Drugi napastnik zbiegł.
Inna wersja wydarzeń, przedstawiona przez agencję Reutera z powołaniem się na źródła w tunezyjskich siłach bezpieczeństwa i na naocznych świadków, mówi o "co najmniej jednym napastniku" w rejonie hotelu Imperial Marhaba. Napastnik, uzbrojony w kałasznikowa, zginął podczas wymiany ognia z siłami bezpieczeństwa.
Nie ma na razie informacji o narodowości ofiar, ale - jak pisze agencja Associated Press - jest mało prawdopodobne, by podczas ramadanu na plaży wypoczywali tunezyjscy muzułmanie, więc zapewne byli tam głównie zagraniczni turyści.
Premier Ewa Kopacz poinformowała w Brukseli, że jest w kontakcie z polskim MSZ, które sprawdza, czy w zamachu w Tunezji mogli zostać poszkodowani obywatele polscy.
- W tej chwili jestem na tzw. gorącym łączu z naszym MSZ. Oni z kolei poprzez naszą placówkę dyplomatyczną, czyli poprzez ambasadę, ale również z biurami podróży starają się zidentyfikować, czy rzeczywiście tam byli Polacy - powiedziała premier dziennikarzom po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.
Brytyjski turysta Gary Pine opowiedział telewizji Sky News o "masowej ucieczce" z plaży, kiedy padły strzały. Gościom w jego hotelu powiedziano najpierw, żeby pozamykali się w pokojach. Później poproszono ich o przejście do lobby. Inni naoczni świadkowie mówią o panice na plaży.
Susa nad Morzem Śródziemnym jest jednym z najpopularniejszych ośrodków wypoczynkowych w Tunezji, szczególnie chętnie odwiedzanym przez Brytyjczyków, ale często odpoczywają tam także Polacy.
Turystyka jest bardzo ważnym źródłem dochodów dla gospodarki tunezyjskiej. W marcu islamiści zaatakowali muzeum Bardo w Tunisie, zabijając ponad 20 zagranicznych turystów. Wśród zabitych byli m.in. turyści z Polski, Japonii, Francji i Włoch. Podczas operacji sił specjalnych zginęli też dwaj napastnicy