Rodzina z Ustki zmuszała barmankę do prostytucji

Sąd Rejonowy w Słupsku uznał, że
rodzina prowadząca koło Ustki nocny klub "Havana" zmuszała do
prostytucji zatrudnioną tam oficjalnie jako barmankę Kenijkę Irene
K. i skazał stręczycieli na kary więzienia i grzywny.

Za stręczycielstwo i zmuszanie do prostytucji 60-letni Mirosław Ł. i jego 52-letnia żona Ewa Ł. zostali skazani na kary po 1,5 roku więzienia. Każde z małżonków musi również zapłacić po 4 tys. zł grzywny. Sąd orzekł wobec nich także przepadek uzyskanych dzięki przestępstwu korzyści majątkowych w łącznej kwocie 22 tys. zł.

Syna Mirosława i Ewy - 31-letniego Rolanda Ł., któremu w akcie oskarżenia zarzucono pomocnictwo w przestępstwie - sąd skazał na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 1,8 tys. zł. grzywny. Wyrok jest nieprawomocny. Ze względu na szczegóły dotyczące spraw intymnych sąd wyłączył jawność jego uzasadnienia. Mogli go wysłuchać jedynie oskarżeni, którzy przyszli do sądu, ich obrońcy i oskarżyciel.

Proces rodziny Ł. oskarżonej o stręczycielstwo i zmuszanie do prostytucji 27-letniej Kenijki Irene K. zaczął się we wrześniu ub. roku i toczył z częściowo wyłączoną jawnością.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Wszczęto je po tym jak jeden z niedoszłych klientów Kenijki w czasie wizyty w klubie dowiedział się od kobiety, że do świadczenia seksualnych usług jest ona zmuszana przez właścicieli lokalu. Mężczyzna powiadomił o tym prowadzącego w Polsce interesy biznesmena z Kenii. Ten zawiadomił polskie organy ścigania.

Rodzinę Ł. policjanci zatrzymali w maju ub.r. Mirosław i Ewa Ł. zostali tymczasowo aresztowani. W trakcie procesu uchylno im ten środek zapobiegawczy. Wobec ich syna Rolanda zastosowano dozór policyjny.

Irene K. zaopiekowała się La Strada - Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu. Sąd przesłuchał kobietę jeszcze przed rozpoczęciem procesu. Po złożeniu zeznań Kenijka została objęta przez La Stradę międzynarodowym programem pomocy "Dobrowolne powroty" i opuściła Polskę. La Strada nie ujawniła państwa, w którym Irene K. się osiedliła.

Jak ustalono w śledztwie, do świadczenia seksualnych usług Irene K. była zmuszana od 1 marca do 8 maja 2007 r. Do Polski kobieta przyleciała legalnie na zaproszenie małżeństwa Ł., które w czasie spędzanych w Kenii wakacji zaproponowało jej pracę w charakterze barmanki w prowadzonym przez nich klubie.

Rodzina Ł. ani w trakcie śledztwa, ani w czasie procesu nie przyznała się do winy. Obrona prawdopodobnie odwoła się od wyroku.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia  walk z Hamasem
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia walk z Hamasem
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Tragiczny wypadek w Tatrach. Jeden turysta nie żyje, drugi jest ranny
Tragiczny wypadek w Tatrach. Jeden turysta nie żyje, drugi jest ranny