Szczęśliwiec wygrał w toto-lotku 100 mln euro!
W końcu udało się! Po niemal pół roku wreszcie padła "szóstka" we włoskim Superenalotto. Szczęśliwy kupon został złożony w kolekturze w Katanii na Sycylii. Jego właściciel wygrał 100 milionów euro.
Katania jest szczęśliwa jak nigdy. Wygraną świętowano tam do późnej nocy tak, jakby zwycięzcami byli wszyscy jej mieszkańcy. Ostatnio miasto to ma dobrą passę. Kilka tygodni temu tytuł najpiękniejszej Włoszki - Miss Italia - zdobyła pochodząca stamtąd Miriam Leone. Miejscowa drużyna piłkarska, która jeszcze dwa lata temu grała w drugiej lidze, prowadzi obecnie w tabeli ekstraklasy. A teraz jeszcze superkumulacja.
W radości mieszkańców uczestniczy burmistrz Katanii, Raffaele Stancanelli, który ma nadzieję, że anonimowy jak dotąd zwycięzca "nie zapomni o swoim mieście". Katanii bowiem nie we wszystkim dopisuje szczęście. Z powodu zadłużenia władze musiały wyłączyć oświetlenie na głównych ulicach. Brakuje pieniędzy na wywożenie śmieci. Deficytowa jest komunikacja miejska. Rząd niedawno udzielił Katanii bezzwrotnej pożyczki w wysokości 140 milionów euro, ale to wszystko za mało. Komentatorzy radzą burmistrzowi, by sam jak najszybciej zaczął grać w lotto.
Kumulacja nagród we włoskim "totku" doprowadziła do tego, że całą Italię ogarnęła "gorączka Superenalotto". Tylko w październiku Włosi wydali na kupony 450 milionów euro. Wg statystyków szanse na trafienie "szóstki" wynosiły jeden do ponad 600 milionów.
Wcześniej ostatnia "szóstka" padła tam 26 kwietnia br.
