Potrącił i uciekł, 19‑latka zmarła. Zatrzymano podejrzanego
Policja zatrzymała 26-letniego policjanta podejrzewanego o potrącenie w sobotę na przejściu dla pieszych 19-latki. Do wypadku doszło w miejscowości Wólka pod Lublinem. Kobieta mimo reanimacji zmarła. Kierowca zbiegł nie udzielając jej pomocy.
Według ustaleń policji sprawcą tego tragicznego wypadku jest 26-letni policjant z komendy policji w Łęcznej w woj. lubelskim. - Mężczyzna został zatrzymany do dyspozycji prokuratura - poinformował Andrzej Fijołek z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Podejrzewany o spowodowanie wypadku 26-latek to funkcjonariusz dwuletnim stażem pracy w policji, w stopniu starszego posterunkowego. Był jeszcze w okresie służby przygotowawczej; służył w zespole patrolowo-interwencyjnym.
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 16.45. na drodze nr 82 w Wólce pod Lublinem. Kobieta przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych. Gdy już schodziła z przejścia, została potrącona przodem samochodu, który jechał w kierunku Łęcznej. Kierowca nie zatrzymał się i nie udzielił jej pomocy.
Policja zabezpieczyła ślady na miejscu wypadku i nagrania z pobliskich monitoringów m.in. z przejścia kolejowego oddalonego o kilkaset metrów. Przy poszukiwaniu sprawcy wypadku pracowało kilkudziesięciu policjantów ze specjalnie powołanej grupy dochodzeniowo-śledczej. Łącznie sprawdzili ponad 100 różnego rodzaju wytypowanych samochodów osobowych.
Ustalono, że w wypadku najprawdopodobniej uczestniczył volkswagen passat, którego właścicielem okazał się 26-letni policjant. - Samochód został zabezpieczony. Obecnie poddawany jest szczegółowym oględzinom - dodał Fijołek.
Za spowodowanie wypadku śmiertelnego i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara do 12 lat więzienia.
Funkcjonariusz poniesie też odpowiedzialność dyscyplinarną. - Wdrożono już procedurę związaną z natychmiastowym zwolnieniem go ze służby - zaznaczył Fijołek.
Zobacz także: Komisariat: ucieczka z miejsca wypadku