Jarosław Kaczyński o Conchicie Wurst: to nie wróży niczego dobrego
- Jedyne co słyszałam, to o kobiecie w złotej sukni z brodą - tak konkurs Eurowizji podsumowała posłanka PO Julia Pitera. Kontrowersje wokół Conchity Wurst, zwycięskiej drag queen z Austrii, Pitera skwitowała: - Jak ktoś nie chce czegoś widzieć, niech wyłączy telewizor. Tymczasem prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że wygrana Conchity jest dowodem na upadek współczesnej Europy.
Jak powiedział prezes PiS, w Europie dzieją się rzeczy bardzo niepokojące, które wskazują na jej dekadencję i schyłkowość. - My byśmy chcieli ten trend odrzucić - zaznaczył.
W ocenie Kaczyńskiego "wszelkiego rodzaju propaganda zmierzająca do tego, aby zacierać różnice między kobietami a mężczyznami i tworzyć taki model życia, gdzie człowiek może zmienić w swoim życiu wszystko, łącznie z tym, czy jest kobietą czy mężczyzną, jest drogą do rozkładu, rozsypania się wszystkiego". Jednocześnie podkreślił, że na pewno nie powinniśmy się z tego rodzaju wydarzeń cieszyć. -To wydarzenia, które niczego dobrego nam nie wróżą - zaznaczył.
Conchita Wurst z Austrii wygrała 59. Konkurs Piosenki Eurowizji, którego finał odbył się w Kopenhadze. Zaśpiewała "Rise Like A Phoenix".
Źródło: tvn24.pl