Związkowiec z Sierpnia'80 umawiał się na seks z 14‑latką
Franciszek G. był liderem strajkujących w sierpniu 1980 roku w fabryce Fiata w Tychach. Swoją nieposzlakowaną opinię przekreślił po tym, jak wpadł w zasadzkę łowców pedofilów na dworcu w Tychach.
Zdarzenie miało miejsce już maju br. roku, ale dopiero teraz "Fakt" ujawnia kolejne szczegóły zajścia.
Dzień wcześniej G. poznał na jednym z portali randkowych osobę podającą się za 14-letnią Kamilę. Tak naprawdę była to 29-letnia Anna F. Szybko zaproponował "czternastolatce" stosunek. Jego zaskoczenie było spore, kiedy na miejscu spotkania zastał policję.
Prokuratura podała, że przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i dobrowolnie poddał się karze. Śledczy nie ujawniają o jaką karę chodzi.
Teraz policja bada jego telefon, komputer i laptop. Sprawdzają, czy nie ściągał treści pedofilskich. Wyniki analiz prokuratura dostanie pod koniec sierpnia. Wtedy zostanie podjęta decyzja, czy Franciszek G. usłyszy rozszerzone zarzuty.
Wciąż zatrudniony
Mimo skandalu z udziałem związkowca Solidarności'80 dalej pracuje w fabryce Fiata i pełni funkcje związkowe.
Zainteresowany nie chce rozmawiać na ten temat. Z kolei fabryka przyznaje, że pracodawca nie może go zwolnić, bo musi mieć zgodę związków zawodowych.
Źródło: "Fakt"