Związek Polaków na Białorusi zbierze się jeszcze raz
Zalecenie białoruskiego Ministerstwa Sprawiedliwości powtórzenia szóstego zjazdu Związku Polaków na Białorusi ma charakter obligatoryjny - oznajmił w rozmowie z agencją Interfax naczelnik wydziału organizacji społecznych ministerstwa, Oleg Sliżewski.
20.05.2005 | aktual.: 20.05.2005 19:19
Przypomniał, że Rada Naczelna wybrana na piątym zjeździe ZPB powinna "w ciągu dwóch tygodni przygotować program, miejsce i datę (nowego) zjazdu oraz określić liczbę delegatów".
Według jego słów, niezastosowanie się przez ZPB do decyzji ministerstwa nie pociąga za sobą likwidacji organizacji, lecz ministerstwo może wtedy wysłać pisemne ostrzeżenie. Dwa pisemne ostrzeżenia, udzielone w ciągu roku za analogiczne naruszenia, prowadzą do likwidacji organizacji społecznej - podkreślił Sliżewski.
12 maja białoruskie Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że po zapoznaniu się z materiałami z szóstego zjazdu Związku Polaków i trybem jego przygotowania, uznało go za nieprawomocny.
W trakcie badania sprawy potwierdziły się wielokrotne fakty rażących naruszeń statutu ZPB w podczas przygotowań i przeprowadzenia szóstego zjazdu ZPB - twierdziło ministerstwo.
Według władz w Mińsku, większość delegatów na marcowy zjazd została wybrana z naruszeniem statutu związku. Ponadto "rażąco został naruszony porządek zjazdu. W prace zjazdu ingerowały osoby nie będące delegatami, plan pracy zjazdu nie był zatwierdzony, przy podejmowaniu większości decyzji brakowało kworum".
Na przeprowadzonym w Grodnie zjeździe doszło do zmiany prezesa Związku. Na nową szefową największej polskiej organizacji na Białorusi wybrano Anżelikę Borys. Wcześniej organizacją kierował Tadeusz Kruczkowski.
Po decyzji władz o unieważnieniu zjazdu Kruczkowski został przywrócony na stanowisko prezesa ZPB.
We wtorek białoruskie władze wydały decyzję o wydaleniu z Mińska polskiego dyplomaty Marka Bućki. Zarzucono mu "aktywne działania, skierowane na destabilizację białoruskiego społeczeństwa". Państwowe media określiły Bućkę mianem inicjatora zmiany kierownictwa Związku Polaków na Białorusi na "bezprawnym" szóstym zjeździe organizacji.
Według państwowej telewizji białoruskiej Bućko miał gromadzić środki zagranicznych sponsorów w celu przekupywania wyborców i był prowodyrem skandali w ZPB.