Zostajemy w Iraku jeszcze rok
Polscy żołnierze pozostaną w Iraku do końca
2006 roku - zdecydował prezydent Lech Kaczyński, na
wniosek premiera Kazimierza Marcinkiewicza - poinformowała
Kancelaria Prezydenta.
29.12.2005 | aktual.: 30.12.2005 07:26
"Zgodnie z wnioskiem Rady Ministrów Polski Kontyngent Wojskowy o liczebności do 1500 żołnierzy i pracowników wojska zostanie użyty w okresie od dnia 1 stycznia 2006 r. do dnia 31 grudnia 2006 r." - czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta.
Jak poinformowano, podstawę prawną obecności Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych w Iraku w 2006 roku stanowi Rezolucja Rady Bezpieczeństwa nr 1637 z 8 listopada 2005 roku, która przedłuża mandat tych sił do 31 grudnia 2006 roku.
Rząd przyjął wniosek do prezydenta o przedłużenie misji polskich żołnierzy w Iraku do końca przyszłego roku. Spośród ugrupowań parlamentarnych jedynie PiS poparło inicjatywę Rady Ministrów; pozostałe kluby były przeciwne pozostaniu Polaków w Iraku.
W czwartek wczesnym wieczorem sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński potwierdził, że do Pałacu Prezydenckiego nadeszło kontrasygnowane (podpisane) przez premiera postanowienie w sprawie przedłużenia pobytu polskich wojsk w Iraku, przygotowane na podstawie wtorkowego wniosku rządu w tej sprawie.
Jak wyjaśnił rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz, zgodnie z procedurą pod postanowieniem prezydenta, kontrasygnatę musi złożyć premier. Dopiero wtedy trafia ono z powrotem do Kancelarii Prezydenta.
Prezydent Kaczyński musiał podjąć decyzję do końca roku. 31 grudnia bowiem kończy się zgoda poprzedniego prezydenta na udział polskiego kontyngentu w misji stabilizacyjnej.
Koalicja wielonarodowa w Iraku skupia obecnie 28 państw, niewiele mniej niż dwa i pół roku temu, gdy zaczynała pełnić misję stabilizacyjną po obaleniu Saddama Husajna przez wojska amerykańskie i brytyjskie (wtedy było ich około 35).
Wojska wielonarodowe liczą około 183 tys. żołnierzy, z czego aż 160 tys. to Amerykanie. Około 2250 żołnierzy służy w dowodzonej przez Polskę dywizji Centrum-Południe, którą w ostatnich dniach opuściły kontyngenty ukraiński i bułgarski.
Wiceszef MON Stanisław Koziej powiedział we wtorek, że w przyszłym roku zmieni się charakter zadań naszej misji ze stabilizacyjnej, na doradczą i szkoleniową.
Koziej dodał, że liczebność kontyngentu, który miałby charakter doradczo-szkoleniowy, ma być sukcesywnie zmniejszana - od ok. 900 żołnierzy w marcu, być może do całkowitego wycofania w końcu 2006 r.
Obecnie w Iraku jest około 1450 polskich żołnierzy, stanowiących trzon dywizji Centrum-Południe. Jest to piąty kontyngent pod względem wielkości (po amerykańskim, brytyjskim, południowokoreańskim i włoskim).