Znudzony ojciec z synem skakali po samochodach
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 34-letniemu mieszkańcowi Zgorzelca podejrzanemu o zniszczenie mienia. Mężczyzna wraz z 9-letnim synem skakali po samochodach powodując straty w wysokości blisko 4 tysiące złotych.
28.06.2010 | aktual.: 29.06.2010 11:24
W niedzielę oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu otrzymał informację o mężczyźnie z małym dzieckiem skaczącym po samochodach. Już po kilku minutach zgorzeleccy policjanci zatrzymali podejrzanego. Okazał się 34-letni mieszkaniec Zgorzelca.
Jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna spacerując ze swoim 9-letnim synem zaczął skakać po zaparkowanych samochodach oraz zachęcił do tego swojego syna. W ten sposób ojciec z dzieckiem w dwóch pojazdach uszkodzili maski, zderzaki, lusterka oraz tablice rejestracyjne. Straty jakie spowodowali wyniosły blisko 4 tysiące złotych.
Ojciec tłumaczył policjantom, że zrobił to dla zabawy, bo nudziło mu się podczas spaceru z synem.
Syn trafił pod opiekę matki, natomiast ojciec - do policyjnego aresztu. Teraz stanie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
NaSygnale.pl: Domowa kłótnia zamieniła się w strzelaninę