Znalezisko w stolicy. W pustostanie było całe archiwum
W stołecznej dzielnicy Włochy odkryto setki porzuconych dokumentów. Wśród papierów znajdowały się akty notarialne, listy płac, a nawet akty zgonu. Policja zabezpieczyła znalezisko, aby wrażliwe dane nie trafiły w niepowołane ręce.
Co musisz wiedzieć?
- Porzucone dokumenty znalezione zostały w środę 13 sierpnia, podczas interwencji strażników miejskich w budynku przy ulicy Popularnej w dzielnicy Włochy.
- W budynku odkryto około 600 segregatorów z dokumentami zawierającymi dane osobowe.
- Dokumenty mogłyby zostać wykorzystane do oszustw lub kradzieży tożsamości.
Jakie dokumenty znaleziono?
Strażnicy miejscy, po otrzymaniu zgłoszenia o porzuconych strzykawkach, odkryli w pustostanie setki dokumentów. Wśród nich były CV, akty zgonu, akty notarialne, listy płac, faktury oraz dokumenty sądowe. Najstarsze z nich pochodziły z 1951 roku i były w złym stanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Procesy polskich morderczyń z lat 20. O tym nie mówią w szkole
Co zrobiła policja?
Po zgłoszeniu znaleziska, na miejsce przybyli funkcjonariusze dochodzeniowi. Podjęli decyzję o zabezpieczeniu dokumentów, aby zapobiec ich nielegalnemu wykorzystaniu. Strażnicy miejscy i policjanci przenieśli segregatory do radiowozów, chroniąc je przed dostępem osób postronnych.
Jakie są potencjalne zagrożenia?
Strażnicy miejscy podkreślili, że gdyby dokumenty trafiły w niepowołane ręce, mogłoby dojść do naruszenia prywatności oraz do przestępstw takich jak oszustwa czy kradzież tożsamości. Sprawa została przekazana policji do dalszego dochodzenia.
Przeczytaj również: Surowy zakaz podczas defilady wojskowej w Warszawie
Źródło: TVN24