Znaleziono akta Kuklińskiego

Teczkę personalną przyszłego pułkownika znaleziono w archiwum urzędu. Wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk pokazał dokumenty publicznie.

W teczce znajduje się dokument poświadczający zatrudnienie w Miejskiej Straży Ochrony Obiektów, karta personalna oraz trzy wersje odręcznie napisanego życiorysu (w jednym Kukliński, który miał w 1945 roku 15 lat, dodał sobie 3 lata). W każdej jest inna data urodzenia 1927, 1928 i 1930 rok. Jest też w teczce odręczna notatka stwierdzająca, że został aresztowany; jednak poza datą 7 marca 1946 r. nie ma tam żadnych danych co do długości i powodu zatrzymania.

Teczkę personalną pułkownika Kuklińskiego otrzymał wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk. Według Krzysztofa Grzelczyka, Ryszard Kukliński mógł mieć problem z zatrudnieniem, dlatego "postarzał" się w swoim życiorysie.

Krzysztof Grzelczyk podkreśla, że ten epizod z życia pułkownika był raczej nieznany. W jego biografii jest tylko wspomniane, że pracował jako strażnik w jednej z wrocławskich fabryk. Pułkownik Ryszard Kukliński we Wrocławiu brał także ślub i skończył szkołę oficerską.

Wojewoda planuje przekazać dokumenty do lokalnego oddziału IPN lub do Zakładu Narodowego im. Ossolińskich - Ossolineum.

Wczoraj rada miejska Wrocławia zdecydowała o nadaniu jednej z ulic imienia pułkownika Kuklińskiego.

Ryszard Kukliński był oficerem Ludowego Wojska Polskiego, który w latach 1971-1981 przekazał na Zachód ponad 40 tysięcy stron najbardziej tajnych dokumentów dotyczących PRL, ZSRR i Układu Warszawskiego, między innymi, plany użycia broni atomowej. Dostarczył także Amerykanom plany wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. W 1981 roku uciekł do Stanów Zjednoczonych, a w 1994 był zaocznie skazany przez sąd wojskowy na karę śmierci. Potem został zrehabilitowany. Zmarł w 2004 roku.