Zmarł "symbol walki z komunizmem", miał 94 lata
Jeden z najbardziej znanych polityków antykomunistycznych w Rumunii Ion Diaconescu, który spędził 17 lat w więzieniu za swoje przekonania polityczne, zmarł w wieku 94 lat - poinformował były premier Victor Ciorbea.
Diaconescu, który cierpiał na chorobę serca, zmarł we wtorek w swoim domu w Bukareszcie.
Były prezydent Rumunii Ion Iliescu podkreślił, że Diaconescu pozostanie "symbolem walki z komunizmem".
Diaconescu, były przywódca Partii Narodowo-Chłopskiej, zdelegalizowanej przez władze komunistyczne, został zatrzymany w 1947 roku. Zwolniono go z więzienia w 1964 roku w ramach amnestii dla więźniów politycznych. Po upadku komunizmu w 1989 roku uczestniczył w reaktywowaniu Partii Narodowo-Chłopskiej, której przewodniczył w latach 1995-2000.
W latach 1996-2000 Diaconescu był przewodniczącym Izby Deputowanych, niższej izby parlamentu Rumunii. Sprawując tę funkcję, zabiegał o reformy państwowe, m.in. o restytucję dóbr skonfiskowanych przez komunistów, przywrócenie monarchii oraz prywatyzację.