Zmarł Ruben Gonzales, pianista Buena Vista Social Club
Kubański pianista Ruben Gonzales,
który zdobył światową sławę występując w filmie Wima Wendersa
"Buena Vista Social Club", zmarł w poniedziałek w Hawanie - podała
jego żona Eneida Lima. Muzyk miał 84 lata.
"Ruben był chory od wielu miesięcy, praktycznie nie wychodził z domu" - powiedziała Lima, dodając, że cierpiał na bóle wątroby oraz miał problemy z płucami.
Ruben Gonzales (rocznik 1919) ukończył konserwatorium muzyczne, jego styl grania na pianinie wyznaczył standardy kubańskiej muzyki na wiele lat. Należał do słynnego kubańskiego zespołu Buena Vista Social Club.
Muzycy tej grupy są uznawani za "ambasadorów kultury kubańskiej". W 1996 roku dawne legendy spotkały się dzięki gitarzyście Ry Cooderowi, który poszukiwał muzyków do płyty "All Afro-Cuban Stars". Rok później powstała płyta "Buena Vista Social Club", uhonorowana m.in. prestiżową nagrodą Grammy.
"On jest najlepszym pianistą, jakiego kiedykolwiek słyszałem" - mówił wtedy o Gonzalesie Cooder.
Album okazał się sukcesem na całym świecie, sprzedano ponad 4 miliony egzemplarzy tej płyty. W 1999 roku powstał słynny film Wima Wendersa, w którym wystąpiły gwiazdy Buena Vista Social Club - m.in. Compay Segundo, Ry Cooder, Ibrahim Ferrer i Ruben Gonzales. W ubiegłym roku muzycy Buena Vista Social Club wystąpili w Polsce - w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta w Poznaniu.
2003 rok okazał się tragicznym dla Buena Vista Social Club. Oprócz Gonzalesa w tym roku zmarł Segundo. Dwa lata temu odszedł skrzypek grupy Pedro Depestre.