PolskaZmarł jeden z głównych bohaterów "afery hazardowej"

Zmarł jeden z głównych bohaterów "afery hazardowej"

W Krakowie zmarł po ciężkiej chorobie biznesmen Jan Kosek - informują nekrologi zamieszczone w prasie przez rodzinę i przyjaciół. Był jedną z głównych postaci "afery hazardowej". Miał 60 lat.

Zmarł jeden z głównych bohaterów "afery hazardowej"
Źródło zdjęć: © PAP

21.12.2010 | aktual.: 21.12.2010 13:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Według ustaleń CBA Kosek i inny biznesmen branży hazardowej Ryszard Sobiesiak zabiegali - w trakcie prac nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej w latach 2008-2009 - o rezygnację z wprowadzenia dopłat do gier na automatach o niskich wygranych. Według materiałów CBA to właśnie na rzecz tych dwóch biznesmenów mieli lobbować politycy PO Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki. Obaj zaprzeczyli temu.

Sprawę badała sejmowa komisja śledcza. W marcu przesłuchała Jana Koska w Krakowie. Posłowie zdecydowali się na wyjazdowe posiedzenie na prośbę świadka, który zwrócił się o to ze względu na chorobę. Jak napisano w październiku w raporcie z prac komisji śledczej przygotowanym przez posłów PO, politycy Platformy nie brali udziału w nielegalnym lobbingu ws. ustawy hazardowej. W zdaniach odrębnych opozycji sformułowano jednak odmienne wnioski.

W październiku ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła z doniesienia CBA śledztwo w sprawie tzw. afery hazardowej. Jak wówczas informowano, postępowanie obejmuje trzy wątki: niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w czasie prac nad ustawą o grach i zakładach wzajemnych; podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w ramach prac nad tą ustawą oraz udzielenia lub obietnicy udzielenia korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za takie pośrednictwo.

Rzeczniczka warszawskiej prokuratury, prok. Monika Lewandowska powiedziała, że śledztwo jest wciąż prowadzone w sprawie i nikomu na razie nie przedstawiono zarzutów. - Na razie nie mamy oficjalnej informacji o śmierci Jana Koska - powiedziała Lewandowska. Dodała, że w prowadzonym postępowaniu Kosek nie został przesłuchany przez prokuratorów w charakterze świadka. Prokurator poinformowała także, że śledztwo aktualnie jest przedłużone do 7 kwietnia przyszłego roku.

Źródło artykułu:PAP
ustawahazardchoroba
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (21)