Tu nie ma co czekać. Prognoza na ten weekend jest jednoznaczna

W najbliższym tygodniu możemy spodziewać się zimnego powietrza znad Skandynawii. Powodem jest niż, pod którego wpływem znajdzie się Polska.

W przyszłym tygodniu możliwy spadek temperatur
W przyszłym tygodniu możliwy spadek temperatur
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Dawid Wolski
oprac. KAGU

13.04.2024 | aktual.: 13.04.2024 17:09

"Tak, przez kolejny tydzień przyblokuje się cyrkulacja i będziemy pod wpływem niżu, który będzie zasysał zimne powietrze znad Skandynawii. I będzie się kręcił niczym przysłowiowe... w przeręblu" - poinformowała meteoprognoza.pl.

Weekend będzie podzielony na dwie części pod względem warunków pogodowych. Pierwsza część, sobota, zapowiada się na spokojną, natomiast druga, niedziela, może przynieść niebezpieczne zjawiska atmosferyczne. Dlatego, jeżeli planujemy spędzić czas na świeżym powietrzu, powinniśmy skierować swoje plany na sobotę (13.04).

Ten dzień zapowiada się na umiarkowanie zachmurzony, ale generalnie bez opadów. Możliwe są jedynie przelotne i słabe opady deszczu, ale tylko w niektórych miejscach na północy i wschodzie kraju. Pomimo braku intensywnego słońca, możemy spodziewać się przyjemnej temperatury. Na północnym zachodzie będzie to około 15 stopni, na większym obszarze kraju 19-20 stopni, a na południu nawet do 22 stopni.

Niedziela (14.04) przyniesie natomiast nagłe załamanie pogody. Bezpieczniej będzie spędzić ten dzień w domu, unikając potencjalnych zagrożeń. Z północnego zachodu na południowy wschód będzie przemieszczał się aktywny front atmosferyczny, niosący ze sobą przelotne deszcze. W niektórych miejscach mogą one być intensywne i połączone z burzami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największe niebezpieczeństwo grozi na wschodzie, południu i w centrum kraju. Podczas burz może tam spaść do 30 litrów deszczu na metr kwadratowy. Dodatkowo, lokalnie może wystąpić grad o średnicy do 1-2 centymetrów oraz porywy wiatru do 70-80 km/h, a na północy nawet do 90-100 km/h.

Przed nadejściem opadów i burz temperatura będzie jeszcze przyjemna, od 15 do 20 stopni, a na południu i południowym wschodzie nawet do 23-25 stopni. Jednak podczas i po opadach spodziewane jest ochłodzenie do zaledwie 10-15 stopni.

Kiedy zmiana pogody?

Niedzielne załamanie pogody to dopiero początek bardzo mokrego, ale też wietrznego i zimnego przyszłego tygodnia. Dlatego warto skorzystać ze sprzyjającej pogody, póki jeszcze mamy taką możliwość. Na kolejną poprawę warunków atmosferycznych będziemy musieli poczekać tym razem nieco dłużej.

Druga dekada kwietnia będzie diametralnie różniła się od pierwszej. Możemy spodziewać się, że pogoda stanie się bardziej kapryśna - niebo pokryją chmury, a z nich zaczną padać deszcze. Dodatkowo powietrze napełni się chłodnym wiatrem. Niemniej jednak, w ostatnich dniach kwietnia, prognozy wskazują na możliwość powrotu cieplejszych temperatur. W okolicach 25 kwietnia termometry mogą pokazać ponownie wartość przekraczającą 20 stopni.

Źródło: Twojapogoda

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)