Zepsuł im się samochód. Wysiadły i zginęły
Prokuratura postawiła zarzuty kierowcy, który w poniedziałek na obwodnicy Nowych Skalmierzyc potrącił śmiertelnie dwie kobiety. Zarzuca mu, że niedokładnie obserwował drogę i zbyt późno zareagował na znajdujący się na jezdni pojazd.
35-letniemu kierowcy grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Do wypadku doszło w poniedziałek na drodze krajowej nr 25, na obwodnicy Nowych Skalmierzyc. Kobietom zepsuło się auto, więc wyszły na jezdnię i szukały czegoś w bagażniku. Wtedy uderzył w nie volkswagen. Zginęły na miejscu.
- Badania wykazały, że mężczyzna był w chwili wypadku trzeźwy - poinformował zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak.
Według niego, podejrzany nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu i w wyniku tego spowodował wypadek. - Jadąc prawym poboczem, nie obserwował należycie przedpola jazdy i w rezultacie zbyt późno zareagował na stojący na jezdni pojazd i kobiety - powiedział prokurator.
Nie wiadomo jeszcze z jaką prędkością jechał mężczyzna. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura w Kaliszu.