Zdrowa żyrafa zastrzelona w zoo w Kopenhadze
Zdrowa, 18-miesięczna żyrafa została zastrzelona w zoo w Kopenhadze. Później pracownicy, na oczach zwiedzających, poćwiartowali zwierzę na kawałki i rzucili na pożarcie lwom. Wszystkiemu przyglądały się także dzieci - podaje BBC News.
10.02.2014 | aktual.: 10.02.2014 14:05
Przeciwko zabiciu żyrafy protestowali obrońcy praw zwierząt. Pod internetową petycją w tej sprawie podpisało się blisko 30 tys. osób, a brytyjski ogród zoologiczny deklarował, że chętnie przyjmie żyrafę do siebie. Nie przekonało to jednak dyrekcji zoo, która zadecydowała o zabiciu 18-miesięcznego Mariusa.
Żyrafa została zastrzelona w niedzielę rano. Władze zoo nie zdecydowały się się na podanie zastrzyku, gdyż mógłby zatruć mięso, które miało zostać przeznaczone do badań i na karmę dla lwów. Później zwłoki żyrafy zostały publicznie poćwiartowane na oczach zwiedzających gości. Wszystkiemu przyglądały się także dzieci. Niektóre z nich zasłaniały oczy z przerażania.
Tłumacząc swoją decyzję dyrektor naukowy zoo, Beng Holst przekonywał, że w ten sposób dba się o dobrą jakość genów. - Niezbędna jest selekcja zwierząt, w taki sposób, by przekazane zostały najlepsze geny - powiedział agencji AP. Dodał także, że władze zoo są dumne z tego, że mogły przekazać dzieciom istotną wiedzę na temat anatomii żyrafy. - Program telewizyjny nie dostarczyłby im tak szczegółowej wiedzy - uważa Holst. Podkreślił jednocześnie, że dzieci nie zostały zmuszone do uczestnictwa w tym wydarzeniu. - Poinformowaliśmy zwiedzających, ale decyzję pozostawiliśmy rodzicom - zaznaczył.
* Źródło: BBC News*