Zatrzymano dwie 20‑letnie złodziejki. Ofiar szukały w trójmiejskich klubach
Policjanci z Sopotu zatrzymali dwie 20-letnie kobiety, które są podejrzewane o liczne kradzieże torebek, telefonów oraz portfeli z trójmiejskich klubów. Złodziejki czekały aż rzeczy zostaną bez opieki.
05.09.2014 | aktual.: 07.09.2014 13:32
Kradzieże rzeczy pozostawionych bez odpowiedniego nadzoru w lokalach to jeden z najczęściej odnotowywanych w policyjnych kartotekach typów przestępstw, do jakich dochodzi na terenie kraju. Jak podają najnowsze statystyki liczba amatorów cudzej własności spadła w ciągu ostatniej dekady prawie o 36 proc. Mimo tego nadal wiele osób lubi przywłaszczać sobie cudze rzeczy.
Praca oficerów prowadzących takie sprawy jest bardzo żmudna. Oznacza ona głównie szukanie świadków, których później przesłuchują w celu uzyskania jakiejkolwiek poszlaki. Zeznania weryfikuje się w oparciu o monitoring w klubie. Na tej podstawie tworzone są portrety pamięciowe sprawców oraz ustalany ewentualny krąg podejrzanych.
Policjanci z pionu kryminalnego sopockiej komendy na podstawie zebranych w ten sposób informacji stwierdzili, że związek z kradzieżą mogą mieć dwie 20-letnie kobiety, które mieszkają w Gdańsku oraz Sopocie. We wtorek, 2 września, zostały one zatrzymane przez funkcjonariuszy i przewiezione na komendę, gdzie złożyły zeznania. Oficerowie dokonali również przeszukania mieszkań zatrzymanych osób, podczas którego śledczy zabezpieczyli torebki, portfele, karty płatnicze oraz telefony - najprawdopodobniej pochodzące z kradzieży.
W ręce policji wpadły również umowy podpisane z lombardami. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mieszkanki Trójmiasta praktykowały swój proceder od kwietnia. Złodziejki szczególnie upodobały sobie kluby i dyskoteki mieszczące się przy ul. Bohaterów Monte Cassino, gdzie obserwowały i selekcjonowały gości. W momencie, gdy klienci zbytnio rozluźniali się i zostawiali swoje rzeczy bez nadzoru - atakowały.
W czwartek na podstawie zgromadzonych dowodów śledczy przedstawili kobietom zarzuty dotyczące kradzieży cudzego mienia. Wkrótce mieszkanki Trójmiasta usłyszą kolejne. Z pewnością pośród nich znajdzie się zarzut paserstwa. Oficerowie mówią, że akt oskarżenia będzie zawierać kilkanaście pozycji. Jak do tej pory sprawczynie przyznały się do wszystkich zarzucanych im czynów. Za popełnione przestępstwa obie dziewczyny mogą spędzić w więzieniu nawet 5 lat.