Afera w Marynarce Wojennej. Ten proceder trwał cztery lata
Żołnierz 12. Wolińskiego Dywizjonu Trałowców usłyszał zarzut kradzieży paliwa okrętowego. Innemu mundurowemu tej jednostki oraz dwóm rezerwistom przedstawiono zarzut paserstwa. Sprawa jest rozwojowa.
24.03.2023 | aktual.: 24.03.2023 08:31
Informacje w tej sprawie Polskiej Agencji Prasowej przekazał płk Bartosz Okoniewski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych.
- Dział ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej Szczecin-Niebuszewo prowadzi śledztwo przeciwko czterem osobom, w tym dwóm żołnierzom w stopniu bosmana, w sprawie przywłaszczenia powierzonego mienia w postaci paliwa i innego mienia służby MPS (materiałów pędnych i smarów - przyp. red.) - wskazał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żołnierze kradli paliwo i oleje
Płk Okoniewski doprecyzował, że żołnierze mieli kraść paliwo okrętowe i "różnego rodzaju oleje hydrauliczne i smary".
Główny podejrzany to bosman z 12. Wolińskiego Dywizjonu Trałowców - oddziału taktycznego 8. Flotylli Obrony Wybrzeża ze Świnoujścia. Żołnierz usłyszał zarzut niedopełnienia ciążących na nim obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez przywłaszczenie powierzonego mu mienia służby MPS.
Zarzut paserki usłyszał natomiast inny bosman z tej samej jednostki, a także dwóch żołnierzy rezerwy.
Proceder trwał kilka lat
Do przestępstw miało dochodzić na terenie Świnoujścia. Zarzuty obejmują okres od kwietnia 2019 do marca 2023 roku. Proceder trwał więc cztery lata.
W rozmowie z "Super Expressem" płk Okoniewski dodał, że sprawa jest rozwojowa. Do tej pory ujawniono tylko niewielki ułamek przestępczej działalności.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP, "Super Express"