Zapylacze na ulicach Warszawy. Przebrani rowerzyści na ratunek pszczołom
Uczestnicy wycieczki przebrani byli m.in. za pszczoły i trzmiele. Wystartowali spod hotelu dla zapylaczy na warszawskim Polu Mokotowskim i przejechali 18-kilometrową trasą na Plac Defilad. Wszystko odbyło się w ramach kampanii "Adoptuj Pszczołę", której celem jest zbiórka funduszy na przeprowadzenie Wielkiego Spisu Zapylaczy, czyli nowatorskich badań nad pszczołami, prowadzonych m.in. we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim.
- W obu edycjach "Adoptuj pszczołę" wzięły udział tysiące osób z całej Polski i to właśnie ich zaangażowanie i wielkie serca sprawiły, że pszczołom w Polsce żyje się teraz lepiej. Oczywiście nadal jest bardzo dużo do zrobienia i musimy dalej działać na rzecz pszczół, dziś robimy to, w kompletnie zwariowany sposób - powiedziała Katarzyna Jagiełło, koordynatorka akcji.
W ramach przejazdu zorganizowanego przez Greenpeace i Zmianę Organizacji Ruchu, uczestnicy odwiedzili warszawskie miejsca związane z hodowlą pszczół, licytowali rozmaite przedmioty, a także wzięli udział w wyścigu po pyłek kwiatowy.
Dzięki akcji "Adoptuj Pszczołę" udało się zebrać fundusze na budowę 100 hoteli dla owadów zapylających, które stanęły w szesnastu miastach Polski. W Warszawie powstał też ogród miejski dla pszczół. Była to największa akcja crowdfundingowa w Polsce pod względem liczby wspierających - wirtualne pszczoły zaadoptowało ponad 8 tysięcy osób.