PolskaZapachy rządzą światem

Zapachy rządzą światem

Zapach pieczonych bułeczek może zwiększyć
sprzedaż pieczywa w piekarni o 30%. Pracodawcy wiedzą,
że zapach może poprawiać wydajność pracy albo wprowadzać nastrój
relaksu - opowiada Łukasz Macioła, który razem z Arielem
Kuźniewskim z Poznania prowadzą pierwszą polską firmę zajmującą
się marketingiem zapachowym. Przed świętami Bożego Narodzenia
najpopularniejsze są zapachy szarlotki, czyli goździków i
cynamonu, pierników i świerku - powiadamia "Głos Wielkopolski".

03.11.2006 | aktual.: 03.11.2006 01:46

W samochodach branża motoryzacyjna najchętniej wykorzystuje zapachy cytrusowe lub orzeźwiające, a biura podróży najczęściej wybierają zapachy tropików, czyli mango, marakui, które sprawiają wrażenie, że chętniej wybierzemy wycieczkę do ciepłych krajów. Nie zdajemy sobie sprawy, że wiele naszych zakupów zależy właśnie do zapachu, a także od kolorystyki wnętrza, w którym się znajdujemy - opowiada Łukasz Macioła.

Na pomysł, aby w Polsce uruchomić firmę zajmującą się marketingiem zapachowym, czyli sprzedażą zapachów do wnętrz sklepów, firm i agencji, Łukasz wpadł półtora roku temu. Byłem w Stanach Zjednoczonych i tam zaobserwowałem, że w wielu sklepach i kawiarniach unosi się przyjemny zapach. Już w Polsce pomyślałem, dlaczego u nas nie spróbować tego samego - wyjaśnia.

Po powrocie tą myślą podzielił się z kolegą Arielem Kuźniewskim, z którym do czerwca tego roku studiował w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa na kierunku zarządzanie zasobami ludzkimi. Pomysł spodobał mi się. Uznałem, że warto spróbować- dodaje Kuźniewski.

Ze swoim projektem marketingu zapachowego wystartowali w konkursie "Pomysł na biznes", zorganizowanym przez Poznański Park Naukowo-Technologiczny przy Fundacji UAM. Pokonali w nim kilkudziesięciu konkurentów. Jako początkująca firma w tym roku otrzymali dotację, dzięki której kupili komputery, drukarkę i fax, a siedzibę swojej firmy zlokalizowali w otwartym właśnie kilka dni temu poznańskim Inkubatorze Przedsiębiorczości.

Każdy zapach dobieramy pod kątem konkretnego klienta, a także branży i kolorystyki wnętrza- opowiada Ariel Kuźniewski. Innego zapachu trzeba użyć, aby wzmóc sprzedaż, innego, aby orzeźwić pracowników i stymulować ich do wydajnej pracy. Jeśli kontrahentowi zależy na sprzedaży owoców w markecie, wtedy dobieramy zapach cytrusowy, ale w sklepie z odzieżą luksusową najodpowiedniejszy jest zapach drogich perfum, jak Hugo Boss czy MEXX.

Zapach rozpylany jest przez metalowe urządzenie, które zostało zaprojektowane przez inżynierów z Poznania, a wyprodukowane w Wysogotowie. Koszt kompozycji, która zamawiana jest w firmie perfumeryjnej zamyka się w kwocie od 100 do 700 złotych za 250 gram. Taka ilość wystarcza na utrzymanie zapachu w pomieszczeniu o powierzchni 100 metrów kwadratowych przez dwa miesiące. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)