Zamordowali go czy się zabił? Ciało sędziego na parkingu
Ciało sędziego wydziału rodzinnego znaleziono na wewnętrznym parkingu sądu w Bytomiu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zginął on na skutek obrażeń głowy.
Zwłoki rano zobaczyła przez okno jedna z pracownic. Okoliczności śmierci 33-letniego sędziego bada tamtejsza policja pod nadzorem prokuratora.
Na razie brane są pod uwagę samobójstwo, nieszczęśliwy wypadek bądź morderstwo.
NaSygnale.pl: Pakistańczyk zgotował piekło Agnieszce
