PolskaZamach w Londynie to nie wojna religijna

Zamach w Londynie to nie wojna religijna

Trudno pogodzić się z tragedią londyńczyków,
zwłaszcza nam Europejczykom, gdzie przez wieki współżyją pokojowo
ze sobą Muzułmanie, Żydzi i Chrześcijanie - napisała w
oświadczeniu polska Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów, wydanym po
czwartkowym zamachu terrorystycznym w Londynie.

Autorzy oświadczenia łączą się w bólu z rodzinami ofiar i społeczeństwa brytyjskiego. "Zginęli i zostali ranni niewinni ludzie śpieszący się do pracy, zwiedzający miasto. Trudno uwierzyć, że wydarzyło się to w stolicy kraju otwartego na przybyszów, zamieszkałego przez wielomilionową społeczność muzułmańską" - podkreślają autorzy oświadczenia.

Zwracają się w nim również z apelem, aby "nie dopuścić do przerodzenia się bólu w agresję wobec ludzi innego wyznania, narodowości, innego koloru skóry". Rada wzywa też do "zwarcia szyków ludzi pokoju i dobrej woli, do porozumienia, pojednania i dialogu".

Według Rady, sprawcy ataków to bandyci, którzy jedynie podają się za muzułmanów. "Nie mają oni nic wspólnego z islamem, którego doktryna stoi w sprzeczności z tego typu zbrodniczą działalnością. Rada wielokrotnie zwracała uwagę na konieczność oddzielenia religii od wykorzystywania jej sztandarów w celach politycznych i ekonomicznych interesów niejawnych zorganizowanych grup" - wyjaśniają autorzy oświadczenia.

Zdaniem Rady, błędem jest interpretowanie tego rodzaju wydarzeń jako wojny religijnej czy też wojny cywilizacji. "Nie jest to konflikt bogatych i biednych, głodnych i sytych. Nierzadko zdarzało się, że zdemaskowani terroryści, a szczególnie ich przywódcy wywodzili się z dobrze sytuowanych rodzin lub byli ich najemnikami. Hasła walki o sprawiedliwość społeczną i prawo do wyznawania własnej religii są przez nich często wykorzystywane instrumentalnie" - uważają autorzy oświadczenia.

Idea powołania Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów zrodziła się w połowie 1997 r. podczas Dni Tatarskich w Warszawie. Stowarzyszenie zarejestrowane zostało w lutym 1999 r. Członkami Rady są m.in. bp Tadeusz Pikus i Jan Sobolewski - przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego w Polsce.

Rada nie ma odpowiednika w innych krajach europejskich. Do statutowych celów jej działania zalicza się m.in. wzajemne poszanowanie religii, kultury, historii i tradycji katolicyzmu i islamu oraz przezwyciężanie stereotypów wynikających z wzajemnej nieznajomości. Podkreśla się otwartość na inne wyznania chrześcijańskie i kierunki islamu oraz zachowanie całkowitej suwerenności teologicznej obu wyznań.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)