"Żałuję, że nie krzyczałem: umarł święty!"

Postulator procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II ksiądz Sławomir Oder przyznał, że żałował trochę tego, że stojąc na Placu świętego Piotra w chwili śmierci papieża, nie krzyczał: "umarł święty" w nadziei na kanonizację przez aklamację, jak bywało dawniej.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

W wystąpieniu podczas sympozjum na temat papieża Polaka na Papieskim Uniwersytecie Angelicum w Rzymie ksiądz Oder powiedział, że kiedy rozeszła się wiadomość o śmierci Jana Pawła II, poczuł, jak rodzi się we mnie wola, by wznieść okrzyk: "umarł święty".

- Część mnie, być może, myślała, że jeśliby ten okrzyk stał się chóralny, że gdyby wszyscy wierni, którzy byli tam zgromadzeni przyłączyli się do mojego okrzyku, kanonizacja zostałby otwarcie proklamowana - mówił ksiądz Oder w wystąpieniu, poświęconym świętości i życiu codziennemu Karola Wojtyły. Następnie dodał: - Milczałem jednak i przyznam, że część we mnie trochę tego żałowała.

- Jestem jednak przekonany, że przeprowadzenie procesu było pożyteczne; było to coś innego niż biurokratyczne badanie życia, coś innego niż pozbawiona wyrazu wyliczanka zasług pod zimnym badawczym spojrzeniem. Przeciwnie, pozwolił on przywrócić intensywność i żywotność już znanym aspektom ludzkich losów papieża Wojtyły ozdabiając je nieznanymi epizodami, którymi zechcieli się podzielić ci, którzy przechowywali je w swojej pamięci - podkreślił ksiądz Oder.

To jedna z nielicznych ostatnio publicznych wypowiedzi postulatora procesu, który wkrótce powinien wejść w końcową fazę, czyli analizę cudu uzdrowienia, przypisywanego wstawiennictwu Jana Pawła II.

Wybrane dla Ciebie
Zapytali ginekolog z Oleśnicy o Brauna. "To przerażające"
Zapytali ginekolog z Oleśnicy o Brauna. "To przerażające"
"Kluczowy moment w historii". Jacek Bartosiak przestrzega polityków
"Kluczowy moment w historii". Jacek Bartosiak przestrzega polityków
Przydacz potwierdza: Zełenski przyjedzie do Warszawy
Przydacz potwierdza: Zełenski przyjedzie do Warszawy
20 stopni mrozu i śnieżne zaspy. Jest prognoza
20 stopni mrozu i śnieżne zaspy. Jest prognoza
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami