PolskaZakończenie budowy obwodnicy pod znakiem zapytania. Termin oddania znów przesunięty

Zakończenie budowy obwodnicy pod znakiem zapytania. Termin oddania znów przesunięty

Opozycja w sejmiku województwa dolnośląskiego przekonuje, że jeśli Wschodnia Obwodnica Wrocławia nie powstanie do roku 2020, możliwość na jej dokończenie w późniejszych latach będzie bardzo mała. Termin oddania do użytku całości WOW przesunął się niedawno po raz kolejny.

Zakończenie budowy obwodnicy pod znakiem zapytania. Termin oddania znów przesunięty
Źródło zdjęć: © WP.PL | Przemysław Jach

Kilka dni temu wicemarszałek województwa dolnośląskiego, Jerzy Michalak, powiedział, że władze województwa nie są w stanie określić dokładnej daty zakończenia budowy Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Jest to jednoznaczne z tym, że przedstawiony wcześniej termin oddania trasy w roku 2020 jest już nieaktualny. Wśród priorytetów województwa na najbliższe lata znalazł się jeden odcinek WOW, jednak na całość drogi łączącej Długołękę z Bielanami Wrocławskimi trzeba będzie poczekać.

Projekt WOW zakładał podzielenie jej na cztery odcinki – Długołęka-Łany, Łany-Siechnice, Siechnice-Żerniki Wrocławskie oraz Żerniki-Bielany Wrocławskiego. Do dziś oddano tylko dwa z czterech fragmentów – pierwszy, Siechnice-Łany doczekał się otwarcia w lutym 2013 r., zaś drugi – Siechnice-Żerniki otwarto dla ruchu w grudniu 2014 r. Łącznie jest to około 13 kilometrów.

Wiele wskazuje na to, że budowanym w następnej kolejności odcinkiem będzie ten łączący Łany z Długołęką. Władze województwa tłumaczą to po pierwsze względami finansowymi, a po drugie – trwającymi ustaleniami nad przebiegiem trasy łączącej Żerniki z Bielanami. Pierwotnie droga miała biec przez miejscowość Wysoka, co wzbudziło protesty jej mieszkańców.

- Wysoka zdaje się nie być tak wielkim problemem – do października 2015 r. mają być przygotowane trzy warianty przebiegu południowego odcinka WOW, z których tylko jeden ma wieść bezpośrednio przez Wysoką. Jeśli wówczas zapadnie decyzja, który wariant zostanie wybrany, to zważając na to, że czas budowy trwa około dwóch lat, jest realna szansa, by inwestycję zakończyć przed rokiem 2020 – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Hreniak, radny wojewódzki z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Opozycja szczególnie podkreśla fakt konieczności wybudowania całości obwodnicy do roku 2020. Do tego bowiem czasu uzyskać można na budowę ostatniego odcinka – przypuszczalnie będzie to odcinek Żerniki-Bielany – dofinansowanie unijne.

- Koszt budowy tego sześciokilometrowego odcinka wyniesie około 120-130 mln złotych. Przy założeniu, że unijne dofinansowanie stanowić będzie ok. 85 proc. całości tej sumy, wówczas pozostałe koszty mogą być pokryte przez kwotę, którą zadeklarowała dołożyć do WOW Gmina Wrocław – dodaje Hreniak.

Chodzi o 33 mln złotych, które wyłoży Gmina Wrocław na budowę obwodnicy na terenie stolicy Dolnego Śląska. Jest to efekt ugody, którą w grudniu 2014 r. zawarła gmina z władzami województwa. O sprawie pisaliśmy tutaj.

Paweł Hreniak przypuszcza również, że opóźnienia w budowie odcinka Żerniki-Bielany wynikają z niedoborów w miejskiej kasie Wrocławia. – Ostatnio ratusz zaciągnął kredyt usprawniający płynność miejskich finansów, więc mam przypuszczenia, że z finansami we Wrocławiu nie jest najlepiej i dlatego też wstrzymywane może być wykonanie ostatniego odcinka WOW, w którego kosztach miasto znacząco partycypuje – tłumaczy radny.

Opozycja obawia się, że jeśli całość inwestycji nie powstanie do roku 2020, późniejsze jej zakończenie może być szczególnie trudne, o ile nie całkowicie niemożliwe.

Łączny koszt budowy obwodnicy szacuje się na ok. 600 mln złotych.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wrocławdolny śląskobwodnica
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)