Zagłosować i iść spać - wznowiono wybory w Miliczu
Po prawie 7 godzinach przerwy wznowiono głosowanie w okręgu wyborczym nr 1 w Miliczu (woj. dolnośląskie).
12.11.2006 | aktual.: 12.11.2006 20:26
Zobacz galerię:
Polacy wybierają władze samorządowe
Przerwę zarządzono o godz. 10.00 z powodu błędu w druku karty wyborczej do rady powiatu w Miliczu. Głosowanie zostało przedłużone o 6 godzin., czyli potrwa do godz. 2.15. w poniedziałek. Powinno je powtórzyć ok. 1800 osób.
Jak poinformował Adam Rosiek z Powiatowej Komisji Wyborczej w Miliczu, taka przerwa nie wpływa korzystnie na frekwencję. Muszę jednak przyznać, że spodziewaliśmy się mniejszego zainteresowania wyborami, a tymczasem przychodzi dużo ludzi, aby oddać głos - zaznaczył Rosiek.
Przyznał, że komisję czeka ciężka praca do godz. 2.15 choć - jego zdaniem - wyborów wcale nie trzeba było przerywać. Podobna sytuacja miała miejsce w pięciu innych miastach w Polsce, ale tylko u nas podjęto decyzję o przerwaniu głosowania - dodał Rosiek. Jak podkreślił , że część wyborów do rady powiatu można było powtórzyć za dwa tygodnie, gdy prawdopodobnie odbędzie się II tura wyborów.
Obawy członka Powiatowej Komisji Wyborczej w Miliczu podziela pani Agnieszka z Milicza, która uważa, że nikt nie będzie głosować do godz. 2 w nocy. To bez sensu. Ludzie zagłosują teraz i pójdą spać - powiedziała. Jak zauważyła, pewnie dlatego jest tak duże ludzi w lokalach wyborczych, bo wszyscy chcą zagłosować o normalnej porze i pójść spać.