Zaginiony 14-latek. Policjanci znaleźli go w godzinę
Zaledwie godzinę zajęło policjantom poszukiwanie nastolatka, który zgubił się w lesie na terenie gminy Długosiodło. Chłopiec, którego stan zdrowia mógł utrudniać powrót do domu, został szybko zlokalizowany dzięki skutecznym działaniom służb. Do poszukiwań włączyli się strażacy i policjant z psem tropiącym.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie doszło do zaginięcia? 14-latek zaginął w lesie na terenie gminy Długosiodło, powiat wyszkowski.
- Kiedy rozpoczęto poszukiwania? Zaginięcie zgłoszono 14 maja, a poszukiwania rozpoczęły się natychmiast po zgłoszeniu.
- Kto brał udział w akcji? W poszukiwaniach uczestniczyli policjanci, przewodnik psa tropiącego oraz strażacy.
Jak przebiegały poszukiwania?
Zaginięcie 14-latka zgłosiła matka, która była zaniepokojona stanem zdrowia syna, mogącym utrudniać mu samodzielny powrót do domu. Chłopiec zaginął podczas spaceru w lesie, będąc pod opieką starszej siostry. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania, wiedząc, że każda minuta jest na wagę złota.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Absolutny priorytet". Minister finansów o pieniądzach na polską obronność
Jakie działania podjęły służby?
Do akcji poszukiwawczej włączył się przewodnik psa tropiącego oraz strażacy. Jak przekazała podkomisarz Wioleta Szymanik z mazowieckiej policji, funkcjonariusze przeszukiwali las metr po metrze. Udało się odnaleźć zaginionego chłopca w zaledwie godzinę od zgłoszenia.
Co dalej z odnalezionym chłopcem?
Po odnalezieniu policjanci zaopiekowali się zdezorientowanym chłopcem. Szybko przekazali go zaniepokojonej matce i siostrze.
Przeczytaj również: Atak na lekarza i pielęgniarkę. Pijana para zatrzymana
Źródło: Mazowiecka policja