Zabili 15 osób w metrze - dostaną karę śmierci?

Kary śmierci zażądał prokurator dla oskarżonych: Dźmitryja Kanawałaua i Uładzisława Kawalioua na trwającym w Mińsku procesie w sprawie zamachu bombowego w metrze z 11 kwietnia, w którym zginęło 15 osób.

Oskarżeni Dźmitryj Kanawałau i Uładzisław Kawaliou podczas procesu
Źródło zdjęć: © AFP | ALEXEY GROMOV

Podczas ostatnich wystąpień stron w poniedziałek prokurator podtrzymał wobec obu oskarżonych zarzuty o terroryzm. Grozi za to najwyższy wymiar kary, którym na Białorusi jest kara śmierci przez rozstrzelanie.

25-letni Kanawałau jest oskarżony o przeprowadzenie eksplozji w metrze 11 kwietnia, jego rówieśnik i kolega Kawaliou - o współudział i niedoniesienie o przestępstwie.

Kanawałau jest też oskarżony o podłożenie ładunków wybuchowych na koncercie plenerowym w Mińsku w 2008 roku oraz w Witebsku w 2005 roku. W obu przypadkach rannych zostało kilkadziesiąt osób.

Niezależna gazeta "Biełorusskije Nowosti" zauważa w poniedziałek, że do czasu śledztwa w sprawie zamachu w metrze poprzednie eksplozje, których sprawców nie wykryto, nie były uważane za akty terroru, ale chuligaństwa.

Zarzuty podczas procesu w sprawie zamachu mówią o incydentach sprzed ponad 10 lat, kiedy według aktu oskarżenia 14-letni Kanawałau przeprowadzał eksplozje na klatkach schodowych w rodzinnym Witebsku.

Prokurator Alaksiej Stuk ocenił w poniedziałek, że proces dowiódł winy obu oskarżonych, choć Kanawałau, który przyznał się do dokonania zamachu w metrze, nie przyznał się do niektórych wcześniejszych incydentów.

Prokurator odrzucił twierdzenia Kawalioua, który podczas procesu powiedział, że podczas śledztwa wywierano na niego presję, by wymusić zeznania. Kanawałau odmówił zeznań przed sądem.

W procesie ogłoszono przerwę do wtorku 15 listopada.

11 kwietnia ok. godz. 17.45 (godz. 16.45 czasu polskiego) eksplodował ładunek wybuchowy na stacji metra Oktiabrskaja (biał. Kastrycznickaja) w centrum Mińska. Zginęło 11 osób, kolejne cztery zmarły w następnych dniach i tygodniach w szpitalach. Rannych zostało kilkaset osób.

Wybrane dla Ciebie

Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
Słowacja stawia warunki. Inaczej nie zgodzi się na sankcje wobec Rosji
Słowacja stawia warunki. Inaczej nie zgodzi się na sankcje wobec Rosji
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis