Zabił tuż po wyjściu z więzienia. Sąd nie miał litości
Prawomocną karę dożywocia wymierzył Sąd Apelacyjny w Katowicach 57-letniemu Markowi H., który w 2023 r. w Knurowie zaatakował nożem współuczestników alkoholowej libacji, pozbawiając życia jednego z nich, a drugiego poważnie raniąc.
Co musisz wiedzieć?
- W Knurowie, 7 października 2023 r. Marek H. zaatakował nożem dwóch mężczyzn podczas alkoholowej libacji.
- Jeden z mężczyzn, Tomasz K., zginął na miejscu, a drugi, Daniel S., został poważnie ranny, ale przeżył dzięki szybkiej pomocy medycznej.
- Prokuratura uznała wcześniejszy wyrok 30 lat więzienia za zbyt łagodny, biorąc pod uwagę przeszłość kryminalną Marka H.
Mężczyzna dokonał zbrodni niepełna cztery miesiące po wyjściu z więzienia za inne zabójstwo. Informację o prawomocnym wyroku wobec H. przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Agnieszka Bukowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersje wokół szefa IPN. "Kaczyński stosuje taki modus operandi"
7 października 2023 r. wieczorem służby otrzymały zgłoszenie o rannym mężczyźnie, leżącym na al. Piastów w Knurowie. Natychmiast wyruszyła tam załoga pogotowia oraz policja. Na chodniku, przy przejściu dla pieszych, leżał ranny mężczyzna, którym zajęli się ratownicy. Policjanci dowiedzieli się, że w pobliskim parterowym pustostanie znajduje się osoba, która również została zaatakowana nożem. Zastali tam kobietę, próbującą udzielić pomocy mężczyźnie leżącemu na podłodze bez oznak życia. Medycy potwierdzili jego zgon. Mężczyzna, który zginął miał 32 lata, druga ofiara nożownika, która trafiła do szpitala – 26.
- Jak ustalono, oskarżony podczas libacji alkoholowej, zirytowany zachowaniem pokrzywdzonych Tomasza K. i Daniela S., najpierw uderzył nieustalonym przedmiotem Daniela S., a Tomasza K. dwukrotnie dźgnął nożem w klatkę piersiową, co doprowadziło do jego śmierci. Następnie ponownie zaatakował Daniela S., godząc go nożem w klatkę piersiową oraz łydkę - opisywała prok. Bukowska.
Śledczy zaznaczają, że drugi z mężczyzn ocalał tylko dlatego, że zdołał uciec i szybko została mu udzielona pomoc medyczna. Zatrzymany w tej sprawie H. odpowiadał za zabójstwo jednego z mężczyzn i usiłowanie zabicia drugiego. W październiku 2024 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach wymierzył mu karę 30 lat więzienia.
Prokuratura uważała, że kara jest zbyt łagodna
Wyrok zaskarżyła Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód, która uznała tę karę ze rażąco łagodną i żądała dożywocia. Oskarżyciel podkreślał, że Marek H. był już wcześniej skazany za zbrodnię zabójstwa – w kwietniu 2009 r. gliwicki sąd wymierzył mu za nią 15 lat pozbawienia wolności. Odbywanie kary zakończył 13 czerwca 2023 r., a więc po niecałych czterech miesiącach od ataku na Tomasza K. i Daniela S.
Zarzuty i wnioski oskarżyciela publicznego zawarte w apelacji zostały w całości uwzględnione przez Sąd Apelacyjny w Katowicach – podsumowała prok. Bukowska.
Czytaj więcej: