Zaatakował w biały dzień na przystanku. Nożownik usłyszy zarzuty
24-letni nożownik, który w sobotę miał ranić 35-latka na przystanku w Trzebini został zatrzymany przez małopolską policję. Usłyszy on zarzuty związane z uszkodzeniem ciała oraz kierowaniem gróźb karalnych.
- 24-letni mężczyzna został aresztowany po ataku na 35-latka w Trzebini.
- Zatrzymanie było możliwe m.in. dzięki nagraniom z monitoringu.
- Według policji, w tle zdarzenia pojawia się motyw finansowy. Do napaści doszło po sprzeczce między mężczyznami.
W sobotę w Trzebini doszło do niebezpiecznego incydentu - 35-letni mężczyzna został zraniony nożem na przystanku autobusowym.
24-letni napastnik został zatrzymany przez policję dzień po zdarzeniu, między innymi dzięki nagraniom z kamer monitoringu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oceniła zachowanie Kaczyńskiego. "Widzę totalny cynizm"
Motyw finansowy w tle
Według ustaleń śledczych do napaści doszło po sprzeczce między mężczyznami. Jak też przekazał podkom. Sławomir Kagan z chrzanowskiej policji w rozmowie z PAP, "w tle pojawia się motyw finansowy".
Zatrzymany mężczyzna, który nie posiada stałego adresu zamieszkania, czeka w areszcie na postawienie zarzutów. W przeszłości był już notowany za przestępstwa, w tym te przeciwko życiu i zdrowiu. Policja planuje wystąpić do prokuratora w sprawie skierowania do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie.
Po ranieniu 35-latka w twarz nożownik uciekł z miejsca zdarzenia. Jego poszukiwania prowadziły jednostki policji z Trzebini, Chrzanowa i Krakowa. Ofiara, po opatrzeniu ran, została wypisana ze szpitala.
Czytaj też: