Z powodu mgły nadal koczują na lotniskach
Na brytyjskich lotniskach,
unieruchomionych z powodu mgły już trzeci dzień z rzędu,
nadal koczują tysiące pasażerów, oczekujących na wznowienie lotów.
Zarząd lotnisk w Wielkiej Brytanii nie spodziewa się jednak poprawy sytuacji w ciągu dnia - przeciwnie, zapowiedziano już dalsze odwołania rejsów.
Linie British Airways odwołają 40% lotów na krótkich trasach - zarówno wewnętrznych, jak i na kontynent europejski. Zapowiedziano również opóźnienia startów samolotów na długich trasach. BA poprzedniego dnia anulowała wszystkie loty na liniach krajowych z lotniska Heathrow.
Mgła, będąca przyczyną chaosu na brytyjskich lotniskach, prawdopodobnie utrzyma się w czasie weekendu. Według rzecznika British Airways, zła pogoda co najmniej do soboty wieczorem wpływać będzie na pracę lotnisk Heathrow, Gatwick i London City.
Na brytyjskich lotniskach odwołanow sumie 700 lotów, co dotknęło bezpośrednio około 40 tysięcy ludzi. Gęsta mgła sprawiła, że widoczność w rejonie Londynu wynosiła co najwyżej 115 metrów - o wiele mniej niż wymagają tego przepisy dotyczące bezpieczeństwa ruchu powietrznego, które mówią o 1000 metrów.