Wzrost podatku od papierosów zachętą do rzucenia nałogu
Trzykrotna podwyżka podatku
federalnego od papierosów, wprowadzona w USA od 1 kwietnia,
okazała się wyjątkowo skuteczną zachętą do rzucania palenia.
Centra pomocy dla osób walczących z nałogiem są oblężone - pisze w
piątek agencja AFP.
10.04.2009 | aktual.: 10.04.2009 16:54
1 kwietnia, w dniu wejścia w życie podwyżki podatku na tytoń, pracownicy naszej infolinii, którzy pomagają ludziom rzucić palenie, odebrali 131 zgłoszeń, a nie 10-12 jak każdego innego dnia - powiedziała Claire Greenwall, rzeczniczka amerykańskiego towarzystwa ds. walki z rakiem (American Cancer Society).
Waszyngtoński oddział stowarzyszenia do spraw walki z chorobami płuc (American Lung Association) też nie narzeka na brak pracy. Zwykle otrzymujemy ok. 160 zgłoszeń miesięcznie. W dniu, w którym zaczęła obowiązywać podwyżka, otrzymaliśmy 139 zgłoszeń i od tego czasu to trwa - wskazał zatrudniony w stowarzyszeniu terapeuta.
Według sondażu przeprowadzonego przez jeden z koncernów farmaceutycznych, wzrost podatku skłonił aż 72 proc. palaczy do podjęcia próby zerwania z nałogiem.
1 kwietnia podatek federalny od sprzedaży papierosów wzrósł z 39 centów do ponad dolara. Wzrosła też stawka podatku od innych artykułów, np. tytoniu do zwijania i cygar.
Ośrodek badawczy Pew Research Center zwraca uwagę, że niemal co trzeci palacz zarabia mniej niż 30 tys. dolarów rocznie, blisko dwie trzecie nie osiąga progu 50 tys. dolarów rocznie, a tylko 13 proc. zarabia więcej niż 100 tys. USD na rok. (PAP)