Wzajemny zwrot skarbów kultury niemieckiej i polskiej nie jest możliwy
Zdaniem szefa Niemieckiego Instytutu ds. Polski Dietera Bingena, rokowań między obydwoma krajami w sprawie zwrotu skarbów kultury nie należy pozostawiać archiwistom i bibliotekarzom. Ich niemalże erotyczny stosunek do papieru czyni porozumienie w tej kwestii prawie niemożliwym - powiedział Bingen.
Propozycje kompromisowe, jak sporządzanie duplikatów lub organizowanie długotrwałych wypożyczeń, są nie do zrealizowania. Zdaniem Bingena wynegocjowana w 1991 roku strategia gestów dobrej woli w zakresie zwrotu skarbów kultury poniosła fasko. Nie zmienia również niczego przekazanie kanclerzowi Schroederowi Biblii Lutra, która znajdowała się do niedawna w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie.
Strona polska nie reaguje na oparte na prawie międzynarodowym postulaty Niemiec, twierdzi D. Bingen.
Natomiast strona niemiecka nie może spełnić roszczeń Polski, gdyż niemal wszystkie skarby kultury polskiej zostały przez hitlerowców zniszczone. Ten nierozwiązany problem obciąża dobre skądinąd stosunki niemiecko-polskie.
Z drugiej strony stanowi to szansę do poważnego zajęcia się kulturą drugiej strony. Gdy będziemy wspólnie opłakiwali skarby kultury, które zginęły po obu stronach z powodu straszliwej polityki niemieckiej, tylko wtedy zbliżenie będzie możliwe- powiedział Bingen. (pr)