WAŻNE
TERAZ

Domen Prevc zwyciężył w Wiśle. Polak dopiero piąty

Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Wiceszef MON o "wypadku przy pracy"

Wiceszef MON Cezary Tomczyk potwierdził, że włączenie syren w Lubartowie było "wypadkiem przy pracy”. Choć alarm okazał się fałszywy, Tomczyk przekonuje, że sytuacja podkreśla znaczenie systemów ostrzegawczych.

Cezary Tomczyk
Cezary Tomczyk
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
Katarzyna Bogdańska

Najważniejsze informacje:

  • Cezary Tomczyk przyznaje, że uruchomienie syren w Lubartowie było wynikiem "wypadku przy pracy”.
  • Władze MON podkreślają wagę procedur alarmowych w takich sytuacjach.
  • Zdarzenie związane było z operacjami sił powietrznych w odpowiedzi na działania Rosji.

W sobotę rano w kilku gminach powiatu lubartowskiego na Lubelszczyźnie włączono syreny alarmowe o zagrożeniu atakiem z powietrza. Jak ustaliła wówczas Wirtualna Polska, syreny nie powinny zostać włączone.

Tiktokerka zrobiła zakupy w Biedronce. Wszystko nagrała

Jak potwierdził w TVN24 Cezary Tomczyk, wiceszef MON, inicjatywa była niezamierzona i miała charakter "wypadku przy pracy”. Tomczyk zaznaczył, że takie incydenty są rzadkie, ale podkreślają one znaczenie szczególnej uwagi, jaką należy przykładać do systemów alarmowych w Polsce.

Tomczyk odniósł się do możliwości wpływu fałszywych alarmów na wiarygodność systemu ostrzegawczego, zaznaczając, że "lepiej dwa razy włączyć syrenę w taki sposób, niż raz nie włączyć, kiedy naprawdę będzie zagrożenie z powietrza”. Jego zdaniem społeczeństwo uczy się na takich sytuacjach i zwiększa świadomość bezpieczeństwa.

Jakie są działania MON w przypadku zagrożeń?

- Za każdym razem, kiedy pojawia się tego typu sytuacja, myślę, że w ogóle jako społeczeństwo jesteśmy mądrzejsi. Trzeba do alarmów, do syren, czyli do modulowanego dźwięku, podchodzić bardzo poważnie, bo on dotyczy możliwego zagrożenia z powietrza - zaznaczył wiceszef MON.

Dodał, że kierownictwo resortu obrony narodowej jest podzielone dyżurami nocnymi, by w razie zagrożenia zareagować i tej nocy. - Nas oficerowie budzą po to, żeby móc wspomóc, zareagować, uruchomić inne elementy państwa, i rzeczywiście wszyscy byliśmy postawieni na nogi bardzo wcześnie, łącznie z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem - tłumaczył Tomczyk.

- Zresztą dwukrotnie, bo najpierw w nocy nalot na Lwów, a później w godzinach porannych poderwanie się rosyjskich myśliwców z hipersonicznymi pociskami, które też mogły zagrozić Polsce - sprecyzował.

Wybrane dla Ciebie
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności
Pożary w Australii. Ogień pochłonął hektary
Pożary w Australii. Ogień pochłonął hektary
Stanowcze słowa Izraela. "Rozmawiamy o aneksji Zachodniego Brzegu"
Stanowcze słowa Izraela. "Rozmawiamy o aneksji Zachodniego Brzegu"
Żukowska zaskoczyła stwierdzeniem w programie na żywo. "Co pani mówi w ogóle?!"
Żukowska zaskoczyła stwierdzeniem w programie na żywo. "Co pani mówi w ogóle?!"
Samochód przeleciał nad rondem. Wypadek zarejestrowały kamery
Samochód przeleciał nad rondem. Wypadek zarejestrowały kamery
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości