Wyrok tak, więzienie nie - być jak Andrzej Lepper
W poniedziałek Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok roku i trzech miesięcy w zawieszeniu za pomówienie przez Leppera w 2001 r. o korupcję pięciu polityków PO i SLD. Sąd nie odwiesi jednak wykonania kary wobec wicepremiera Andrzeja Leppera orzeczonej w 2002 roku przez słubicki sąd rejonowy za zorganizowanie nielegalnej blokady przejścia w Świecku.
Powodem jest brak możliwości prawnych - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. Marek Rafalski. Jak wyjaśnił Rafalski, okres czteroletniej próby zawieszenia wykonania kary liczony jest od uprawomocnienia się wyroku, czyli od kwietnia 2003 roku, kiedy to sąd okręgowy w ramach apelacji utrzymał w mocy wyrok ze Słubic.
W tej sytuacji pomimo, że Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy wyrok skazujący A. Leppera za naruszenie praw osobistych, nie wpływa to na biegnący okres próby. Przestępstwo to miało bowiem miejsce w 2001 roku, czyli przed datą uprawomocnienia się wyroku za blokadę w Świecku, od której liczony jest czas próby. Ponadto ma ono inny charakter niż czyn, za który skazano ostatnio pana Leppera - powiedział Rafalski.