Trwa ładowanie...
d4n9rr9
20-08-2014 16:35

Wyjątkowy koncert w PGE Arena. Justin Timberlake powalił publikę na kolana

Zapowiadano wielkie wydarzenie muzyczne i było. Występ gwiazdy popu trwał dwie godziny, zakończył się piskami fanek i zapełnił PGE Arenę po brzegi. Padł rekord frekwencji. Imprezą, która rekordowo zapełniło PGE Arenę był mecz Polska-Urugwaj. Do wczoraj. We wtorkowy wieczór odbył się koncert Justina Timberlake’a.

d4n9rr9
d4n9rr9

Organizatorzy w ostatnim momencie powiększyli liczbę miejsc na widowni do 40 tysięcy, tym samym bijąc rekord liczby widzów na stadionie. Impresariat piosenkarza podaje, że był to jeden z największych koncertów na całej trasie. W ciągu ostatniego roku artysta zagrał 131 koncertów promujących jego najnowszą płytę The 20/20 Experience. Trasa promocyjna rozpoczęła się w listopadzie ubiegłego roku i potrwa aż do grudnia 2014.

Fani oraz fanki artysty oczekiwali na jego pojawienie się już od godziny 14, czyli ponad cztery godziny przed oficjalnym otwarciem bram stadionu. Entuzjaści muzyki pop mogli dotrzeć na koncert, który odbywał się w gdańskiej Letnicy tramwajami, autobusami oraz specjalnie uruchomionym połączeniem SKM.

Przed występem gwiazdy wieczoru wystąpił support w postaci DJ’a Freestyle Steve’a, który rozruszał publiczność swoimi kompozycjami. Wykonawca jest oficjalnym DJ-em Justina Timberlake’a oraz gwiazd lig NBA NFL. W trasę koncertową ze swoim patronem wyruszył po raz drugi.

DJ robił wszystko, co mógł, aby rozbudzić publiczność, ale wszyscy ożywili się dopiero, gdy na cenie pojawił się on. Gwiazda wieczoru nie kazała na siebie długo czekać. Już około godziny 21 na stumetrowej scenie pojawił się gwóźdź programu. W czasie dwugodzinnego koncertu wykonawca przedstawił ponad 30 utworów w tym najbardziej znane Rock Your Body, czy Pusher Love Girl. Zaprezentował też kilka coverów, między innymi Michaela Jacksona.

d4n9rr9

Bardzo miło koncert wspominać będzie fanka, która miała tego dnia 31. urodziny. Piosenkarz wyłowił z tłumu wzrokiem kartkę z napisem informującym o urodzinach właścicielki. Nie czekając zbyt długo wraz z resztą ludzi na stadionie zaśpiewał jubilatce gromkie sto lat.

Amatorzy muzyki pop opuszczający koncert wyrażali się o nim bardzo pozytywnie. - Na razie jesteśmy pod takim wrażeniem, że nie umiemy się wysłowić. To było coś tak niesamowitego. Fantastycznie, tylko za krótko. Jutro nie będziemy się w stanie odezwać słowem, tak mamy zdarte gardła - powiedziała WP.PL jedna z fanek. Część osób, które przybyły na koncert narzekały na nagłośnienie, które miało utrudniać odbiór muzyki.

d4n9rr9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4n9rr9
Więcej tematów