Wybory 2020. Obrady Sejmu, a przed budynkiem protest
Wybory prezydenckie 2020. Podczas gdy w Sejmie ważyły się ich losy, przed budynkiem zorganizowano protest. Obywatele RP wyrazili w ten sposób swój sprzeciw wobec głosowania w czasie epidemii koronawirusa. Interweniowała policja.
Wybory 2020. Senat nie zgodził się na głosowanie korespondencyjne. Ustawa jest w Sejmie, przed budynkiem zgromadzili się z kolei Obywatele RP. Policjanci spisali protestujących, ci zaś mandatów nie przyjęli. Zwrócili uwagę funkcjonariuszom, że "mają orła na mundurach".
Obywatele RP mieli ze sobą baner z napisem "Konstytucja". Przyjdą z nim również w czwartek - wtedy bowiem Sejm wznowi obrady. Chcą, jak podkreślają, "upomnieć się o sprawy podstawowe", sprzeciwiają się wyborom korespondencyjnym, które forsuje Prawo i Sprawiedliwość. Mówią o "gwałceniu podstawowych praw obywatelskich".
Protestujący przyznają, że zdają sobie sprawę z zakazu zgromadzeń, który wprowadzono z powodu epidemii koronawirusa. "Nie zamierzamy udawać, że nie jesteśmy na pikiecie. Warunkiem koniecznym wolnych, równych wyborów jest wolność zgromadzeń, która w okresie przedwyborczym powinna być szczególnie chroniona. Jeśli nie wolno demonstrować poglądów politycznych, nie wolno również przeprowadzać wyborów" - zaznaczają.
Obywatele RP transmitowali to, co dzieje się przed budynkiem Sejmu, w mediach społecznościowych. My otrzymaliśmy zdjęcia od czytelnika za pośrednictwem dziejesie.wp.pl.
Wkrótce debata prezydencka. Nie wiadomo, kiedy wybory
Na godz. 20:30 zaplanowano debatę prezydencką na antenie TVP. Transmisję będzie można obejrzeć też na stronie głównej WP.
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl