Wstydliwy problem na miejskiej pływalni. Zamknięto część Aqua Lublin
Część parku wodnego Aqua w Lublinie została zamknięta po tym, jak jeden z klientów załatwił swoją potrzebę fizjologiczną w basenie. Nieczynna jest część rekreacyjna z kulą i rwącą rzeką, a cenę za bilet do pozostałych sekcji obiektu obniżono o połowę.
"Indycent kałowy" miał miejsce w sobote późnym popołudniem. Z każdym razem, kiedy dojdzie do podobnego zdarzenia zarządca musi zamknąć obiekt, oczyścić wodę i przebadać ją przed ponownym otwarciem. Na ten moment woda została już oczyszczona i czeka na ponowne przebadanie.
- Woda została już oczyszczona, ale musi być jeszcze przebadana. Ponowne otwarcie tej części nastąpi najwcześniej w czwartek - powiedział Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".
To nie pierwsze problem z higieną użytkowników Aqua Lublin. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Lublinie w kwietniu tego roku informował o częściowym zakmnięciu obiektu z podobnego powodu.
- Szanowni Państwo, we wtorek 4 kwietnia wieczorem z powodu braku higieny osób kąpiących się doszło do zanieczyszczenia wody w basenie Strefy h2o oraz na na tzw. dużej rekreacji Aqua Lublin (część z kulą i zjeżdżalniami). Zarówno basen jak i duża rekreacja zostały bezzwłocznie wyłączone z użytkowania, a woda w nich jest oczyszczana - czytamy na stronie MOSiR. Więcej o sprawie pisaliśmy w artykule poniżej.
"Dziennik Wschodni" przypomina również kłopot innej miejskiej pływalni. Do równie nieprzyjemnego incydentu doszło niedawno na basanie Słoneczny Wrotków, gdzie jednego dnia zanieczyszczony został wodny plac zabaw, zaś dzień później innemu klientowi zrobiło się niedobrze w basenie włoskim.