Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus wyznała, że od dwóch lat otrzymuje groźby: od "przestań się tym zajmować", po dotyczące utraty życia. - Jeden z księży powiedział mi, że mam uważać, bo zadzieram z mafią. Nie mogę się przestraszyć tego, że ktoś mówi do mnie: "nie podskakuj, to temat, który może Ci zaszkodzić" (...) Wydarzyło się dużo dziwnych rzeczy od momentu, jak zajęłam się tematem pedofilii w Kościele. To porażające - mówiła w programie "Tłit". Zaznaczyła, że zgłasza groźby na policję i do prokuratury.