PolskaWspółżycie tylko po ślubie? Polacy zabrali głos

Współżycie tylko po ślubie? Polacy zabrali głos

- Grzechy ciała nie są najpoważniejsze - powiedział papież Franciszek. Tłumaczył także, że seksu pozamałżeńskiego nie sposób uważać za ciężki grzech. A co o tym sądzą wierzący i niewierzący Polacy?

Zaledwie 12 procent Polaków zachowało czystość do ślubu. Słabości uległo przed przysięgą 57 proc. praktykujących, katolików, 87 proc. niepraktykujących i 86 procent niewierzących
Zaledwie 12 procent Polaków zachowało czystość do ślubu. Słabości uległo przed przysięgą 57 proc. praktykujących, katolików, 87 proc. niepraktykujących i 86 procent niewierzących
Marko Milivojevic

18.12.2021 22:46

W badaniu, przeprowadzonym na zlecenie Wirtualnej Polski, wzięli udział dorośli internauci. Uczestnicy ankiety to zarówno osoby wierzące, jak i niewierzące. Respondenci opowiedzieli się także jako praktykujący i niepraktykujący. Wyniki są interesujące.

Niewielu słyszało papieskie przesłanie, które może i zachęty do szybkiego nawiązywania relacji o charakterze erotycznym nie zawiera, ale ogniem piekielnym nie straszy. Franciszek uważa, że są znacznie poważniejsze grzechy, niż seks przed złożeniem przysięgi przed Bogiem. Podkreśla, że grzechy cielesne to najlżejsze z grzechów.

Obraz
Obraz

Słowa z Watykanu dotarły zaledwie do 26 procent społeczeństwa. Usłyszało je więcej niepraktykujących katolików, niż tych, którzy deklarują się jako uczestniczący regularnie w obrządkach kościelnych. Papieskie pocieszenie, dezawuujące grzech wynikający z podjęcia współżycia przed ślubem, poznali też niewierzący.

A co sądzą na ten temat Polacy, którzy wypełnili ankietę internetową? Czy podjęcie współżycia, zanim stanie się przed księdzem (a może także urzędnikiem USC?) nie powinno mieć miejsca?

Obraz

Z tym podejściem zgadza się połowa respondentów. Zdania nie ma 20 procent pytanych. Rację przyznaje papieżowi 60 procent praktykujących. Pozostali być może sądzą, że kara powinna jednak być. Zgoda ateistów z papieskim słowem jest nie do rozszyfrowania, bo może oznaczać negację pojęcia grzechu w ogóle.

Jednak na konkretne pytanie, czy miłość fizyczna przed ślubem kościelnym jest grzechem, "tak" odpowiada jedynie 23 procent badanych - 45 procent z nich to praktykujący.

Współżycie tylko po ślubie? Serce nie sługa, a papież pozwala też przed

Najdziwniejsze jest jednak to, że za grzech uważa seksualne przedślubne ekscesy jeden procent niewierzących. Czyli przyznają istnienie kategorii określanej tym słowem.

Na finale respondenci zostali zapytani o swoje doświadczenia. Ankieta odwołała się do ich intymnych wspomnień. Aż 17 proc. pytanych odmówiło odpowiedzi. A aż 71 proc. pytanych nie czekało z inicjacją seksualną do chwili zawarcie ślubu kościelnego.

Obraz

Czystości dochowało lub nadal trwa w tym stanie zaledwie 12 procent pytanych. Wśród wierzących praktykujących było 24 procent niezłomnych, którzy wytrwali i konsumowali związek dopiero po ślubie, udzielonym zapewne przez księdza, a 67 procent zadeklarowanych katolików nie umiało poczekać.

Zobacz także
Komentarze (870)