Wronki. Zatrzymano podejrzanego o serię 14 podpaleń
W 14 pożarach na terenie gminy Wronki spłonęły łącznie 4 hektary lasu. O ich celowe wzniecenie podejrzany jest 41-letni mieszkaniec Szamotuł.
Za pomoc w ujęciu piromana wyznaczono nagrodę 10 tys. złotych. Ostatni pożar lasu miał miejsce 24 czerwca. Szamotulskiej policji udało się złapać piromana na gorącym uczynku. Okazało się, że to 41-letni mieszkaniec gminy Wronki.
- Mężczyzna już odjeżdżał z miejsca, które chwilę wcześniej podpalił. W trakcie zatrzymania kierował ciągnikiem, będąc w stanie nietrzeźwości, miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze ustalili, że spaleniu uległy ponad 4 hektary lasu. Łączna suma strat poniesionych przez Nadleśnictwo Wronki i Nadleśnictwo Krucz razem z akcją gaśniczą to ponad 140 tys. zł - poinformowała sierż. sztab. Ewelina Grabowa z KPP Szamotuły.
Sprawca usłyszał zarzuty zniszczenia mienia i kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mieszkańcowi gminy Wronki grozi w sumie do 7 lat więzienia.
Zobacz także: Lubnauer zabiera zdanie ws. kontrowersyjnego pomysłu PiS
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl