Wrocławianki w obronie Turczynek i Rosjanek
Plakaty oraz ulotki opisujące sytuację kobiet
w Turcji i Rosji rozdawane są mieszkańcom Wrocławia. W ten sposób
w stolicy Dolnego Śląska świętowany jest Dzień Kobiet. Akcję uliczną "Przemoc wobec kobiet" zorganizowała wrocławska
grupa Amnesty International.
08.03.2003 14:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przy Przejściu Świdnickim w centrum Wrocławia rozłożono plakaty obrazujące, w jaki sposób traktowane są kobiety w Turcji i Rosji. Na jednym z plakatów namalowany jest mężczyzna, który stoi z podniesioną nad kobietą ręką. Obok nich stoi policjant. Mężczyzna mówi do funkcjonariusza, "przecież to moja żona" na co policjant, "aaa to przepraszam". Pod plakatem widnieje napis: "w Rosji przemoc domowa według prawa nie jest przestępstwem".
Przedstawiciele Amnesty International wśród mieszkańców Wrocławia zbierają podpisy pod petycjami dotyczącymi łamania praw kobiet w Turcji i Rosji. Przedstawiono m.in. historię Eren Keskin, obrońcę praw człowieka w Turcji. Kobietę 86 razy oskarżano w związku z jej działalnością. Gdy ujawniła informację o torturach seksualnych na kobietach osadzonych w więzieniach, oskarżono ją o "obrażanie państwowych sił bezpieczeństwa".
Za symboliczną złotówkę sprzedawane są też żonkile, do których dołączono ulotki z informacjami na temat sytuacji kobiet w więzieniach tureckich. Wrocławianki bardzo chętnie podpisują się pod petycjami przygotowanymi przez organizację.
Akcja wrocławskiej grupy Amnesty International potrwa do wieczora. Przedstawicielki organizacji chcą zebrać pod petycjami kilkaset podpisów. (jask)