Wrocław. Sexting coraz groźniejszy. Policja ostrzega

Postępu technologicznego nie da się zatrzymać. Obecnie większość dzieci, udając się do szkoły czy na podwórko, wyposażonych jest w smartfony. Czasy się bowiem zmieniły i podstawowe urządzenia można kupić za kilkaset złotych. W ten sposób rodzice zapewniają sobie stały kontakt ze swoimi pociechami.

Często na samym zakupie telefonu komórkowego się kończy. Rodzice nie sprawdzają, do czego małoletnie pociechy wykorzystują urządzenia, jak z nich korzystają. Tymczasem smartfon w nienawistnych rękach może wyrządzić całkiem sporo krzywdy, tym bardziej że smartfony wyposażone są w dobre aparaty fotograficzne. Jednym z możliwych zagrożeń jest sexting.

Sexting jest stosunkowo nowym zagrożeniem. Sam termin powstał z połączenia angielskich słów "sex" i "texting". Oznacza on przesyłanie pomiędzy użytkownikami telefonów komórkowych treści o charakterze seksualnym.

Dla najmłodszych sexting stanowi spore zagrożenie, bo materiały wysłane w prywatnych rozmowach mogą zostać upublicznione. Wystarczy banalny pretekst czy kłótnia, by opublikować w internecie kompromitujące fotografie.

- Prezentowane na nich osoby stają się celem ataku i niejednokrotnie już zmuszały rodziców do przeniesienia dziecka do innej szkoły. Na świecie są przypadki popełnianych przez uczniów samobójstw z powodu tego, że do sieci trafiły ich nagie zdjęcia. Czy jest się przed tym jak bronić? Najlepszy i jedyny sposób – nie wykonywać sobie nagich fotografii i nie wysyłać do chłopaka lub dziewczyny - informuje sierż. szt. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.

Jak zwracają uwagę wrocławscy policjanci, często przesłanie materiałów seksualnych okazuje się być aktywnością wymuszoną. Towarzyszy jej nękanie, prześladowanie i inne formy rówieśniczej przemocy.

Często też do sextingu wykorzystywana jest aplikacja Snapchat – umożliwia ona przesłanie zdjęć i krótkich filmów, które będą widoczne na telefonie odbiorcy jedynie przez 10 sekund. Świadomość, że fotografia czy nagranie znikną po obejrzeniu go przez odbiorcę dodatkowo ośmiela nadawcę wiadomości.

- Tymczasem w sieci można znaleźć coraz więcej narzędzi do odzyskania materiałów ze Snapchata. Jeszcze raz warto powtórzyć, najlepszą obroną przed sextingiem jest niewysyłanie nagich zdjęć - dodaje sierż. szt. Rajski.

• Przestrzeż dziecko przed publikowaniem lub przesyłaniem komukolwiek zdjęć o charakterze seksualnym. Naucz je asertywności w kontaktach z rówieśnikami, nalegającymi na przesłanie materiałów o charakterze erotycznym i zwróć jego uwagę na możliwe konsekwencje takich działań.
• Rozmawiaj z dzieckiem o seksualności i naucz je szacunku do swojego ciała. Przestrzeż je przed dowodami miłości wysyłanymi w postaci elektronicznych materiałów o charakterze seksualnym.
• Naucz dziecko zabezpieczenia dostępu do prywatnych zasobów cyfrowych. Zwróć jego uwagę na konieczność konfiguracji ustawień prywatności w serwisach społecznościowych, możliwość ograniczenia dostępu do prywatnych zdjęć i filmów wybranym osobom oraz zabezpieczenia telefonu lub innych urządzeń mobilnych hasłem dostępu.
• Naucz dziecko dystansu do trendów związanych z erotycznym prezentowaniem się w sieci.
• Poinformuj dziecko, że zawsze może liczyć na twoje zrozumienie i pomoc w sytuacji różnych problemów. Przekaż dziecku numer telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. Jeśli będzie się wstydzić porozmawiać z Tobą o jakimś problemie, tam uzyska pomoc specjalisty, zupełnie anonimowo.

Czytaj także: Wrocław. Zmień piec. Mieszkańcy mogą liczyć na pomoc

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.